
Austriacy kupili od gminy działkę przy ul. Dąbrowskiego 208/210. Za niezabudową nieruchomość o pow. 1,5 ha zapłacili ok. miliona zł. W planach mają postawienie fabryki, w której pracę znajdzie kilkadziesiąt osób.
Hirsch produkuje opakowania od 30 lat. Ma fabryki w Austrii, w Niemczech, na Węgrzech. W zeszłym roku firma weszła na polski rynek. Zaczęła od Wrocławia. Tam otworzyła zakład produkcji opakowań styropianowych do lodówek dla Whirlpoola. Zatrudnia ok. 40 osób. Teraz kolej na inwestycję w Łodzi.
To kolejny zagraniczny inwestor, który w ostatnich miesiącach kupił od miasta ziemię i chce wybudować zakład. I jeden z tych, których przyciągnęła do Łodzi firma Bosch Siemens.
- W zeszłym roku na sprzedaży nieruchomości firmom, ale też prywatnym osobom, miasto zarobiło 23,7 mln zł - mówi Witold Rosset z wydziału gospodarowania majątkiem UMŁ. - Zagraniczni inwestorzy ożywiają gospodarczo nasze miasta, tworzą miejsca pracy, a pieniądze z obrotu gruntami to zastrzyk finansowy dla budżetu miasta.
Największa transakcja ostatnich miesięcy to sprzedaż działki naprzeciwko "Galerii Łódzkiej" holenderskiemu koncernowi Philips. Za grunt o pow. 19 tys. mkw. koncern zapłacił miastu 11 mln zł. Drugi duży przetarg wygrała firma Boscha i Siemens działająca od lat na łódzkim rynku. Za działkę o powierzchni 80 tys. mkw. firma zapłaciła kilkaset tysięcy zł. Będzie na niej budować fabrykę suszarek.
Dwuhektarową nieruchomość przy ul. Technicznej kupił koncern VF Polska (producent odzieży marki Wrangler i Lee). Tam też powstanie zakład produkcyjny.
Od wygrania przetargu przez zagranicznego inwestora do podpisania aktu notarialnego z miastem mija zwykle ok. dwóch miesięcy. W tym czasie inwestor uzyskuje zgodę MSWiA na kupno ziemi w naszym kraju. Potem dopiero może wystąpić o decyzję o warunkach zabudowy i pozwolenie na budowę.
źródło: gazeta.pl