Zakłady Chemiczne Police to jedna z najmocniej dotkniętych przez kryzys ekonomiczny firm z polskiego segmentu chemicznego. Od kilku miesięcy spółka toczy dramatyczny bój o przetrwanie. Po serii pesymistycznych wiadomości teraz przychodzi nadzieja. Police otrzymały właśnie kredyt w wysokości 190 mln zł. Ma to pozwolić firmie stanąć na nogi.
Kredytodawcą jest Bank PKO BP. Środki przeznaczone dla Polic zostaną przeznaczone na spłatę istniejących zobowiązań spółki, w tym w szczególności w stosunku do PGNiG oraz bieżące zakupy surowcowe i realizację zadań restrukturyzacyjnych. Kredyt pozwoli na ustabilizowanie płynności finansowej i odpowiednie przygotowanie firmy do sezonu wiosennego. Jednym słowem, jest to podstawa dla dalszej egzystencji Polic.
Bez niego byłoby fatalnie. Oto bowiem aktualna sytuacja firmy jest dramatyczna. W pierwszym półroczu tego roku odnotowała ona stratę na poziomie 232 mln zł przy przychodach ze sprzedaży w wysokości 873,4 mln zł. Oznacza to, że przychody były niższe niż w 2008 r. o 41,2 proc. Najwięcej strat jest w segmencie nawozów. Trochę lepsze wyniki są ze sprzedaży bieli tytanowej. Skąd takie złe wyniki? Według władz spółki powodów jest kilka: kryzys gospodarczy, mniejsze zainteresowanie nawozami w Europie i kraju. Szacuje się, że nawożenie w Europie spadło o 50-60 proc.
Problemem dla Polic są też ich wierzytelności w kwocie ponad 80 mln zł wobec PGNiG powstałe z tytułu kupna gazu ziemnego wysokometanowego.
Od kilku miesięcy Police próbują wdrożyć program restrukturyzacji, który ma przynieść łączny efekt finansowy w wysokości 298 mln zł i to jeszcze w tym roku. Restrukturyzacja to jednak przede wszystkim zwolnienia załogi, a na to nie ma zgody związków zawodowych. W firmie pracuje ponad 3 tys. osób. Związki zawodowe wszczęły spór zbiorowy z zarządem domagając się m. in. wstrzymania zwolnień pracowników zatrudnionych na czas określony, którym wygasają czasowe umowy o pracę. Inne postulaty dotyczą realizacji zleceń wobec spółek córek, rozliczenia winnych trudnej sytuacji finansowej i odwołania zarządu Spółki. Obecnie trwają rokowania na temat restrukturyzacji zatrudnienia, w których zarząd proponuje utrzymanie miejsc pracy przy jednoczesnym wprowadzeniu postojowego i innych oszczędności kosztów pracy
Zdaniem Skarbu Państwa, który jest właścicielem spółki, ratunkiem dla Polic może być prywatyzacja. W ubiegłym tygodniu pojawiła się informacja, że rozważany jest wariant dokończenia prywatyzacji Polic poprzez ogłoszenie wezwania na jej akcje przez inwestora. Mógłby to być najszybszy sposób na prywatyzację firmy. Police, zdaniem urzędników ministerstwa są obecnie w tak trudnej sytuacji, że nie warto czekać z ich prywatyzacją.
Zdaniem szefostwa firmy przyznany obecnie kredyt na 190 mln zł to szansa na wyprowadzenie firmy z kryzysu i uratowanie trzech tysięcy miejsc pracy.
Grupa Azoty Zakłady Chemiczne „Police” S.A.
Biel tytanowa TYTANPOL®, pigmenty, chemikalia, nawozy, POLIFOSKA
Polska