Zamieszanie na rynku polimerów

Zamieszanie na rynku polimerów…

Na rynku panuje zamieszanie. Eskalacja wojny rosyjsko-ukraińskiej odwraca uwagę od biznesu. W tej bezprecedensowej sytuacji uczestnicy rynku nie wiedzą, jak zareagować. Jak napisał pruski teoretyk wojenny Carl von Clausewitz: „Większość informacji zdobytych podczas wojny jest sprzeczna, a jeszcze większa część jest fałszywa, a przeważająca większość jest zupełnie niepewna”. Jest to jeden z powodów, dla których sytuacja na rynkach polimerów charakteryzuje się rozbieżnymi działaniami i niepewnością zarówno po stronie producentów, jak i przetwórców polimerów.

Zarówno zachodnio-, jak i środkowoeuropejscy producenci polimerów zareagowali na wyraźny wzrost cen monomerów w marcu podwyżką cen w różnej wysokości - od 50 do 135 €/t. Przetwórcy byli zaskoczeni wyższym niż oczekiwano wzrostem cen, więc niewielu z nich kupowało po nowych cenach. Najbardziej poszukiwane były produkty po cenach lutowych.

Na początku marca rosyjski producent polietylenu ogłosił swoje aktualne ceny w Polsce i krajach bałtyckich, które są o 30-50 euro wyższe niż w lutym. Jednak już w ubiegłym miesiącu rosyjskie zamówienia charakteryzowały się ciągłymi opóźnieniami w dostawach. A teraz w powietrzu wiszą nie tylko opóźnienia w dostawach, ale także wykluczenie z systemu SWIFT, a nawet coraz bardziej realny zakaz importu.

Inni rosyjscy producenci starają się dostarczyć jak najwięcej towarów do UE przed rozszerzeniem sankcji, w celu wywiązania się ze swoich zobowiązań kontraktowych. Jest już jednak jasne, że popyt na rosyjskie polimery spadł, częściowo z powodów etycznych, a częściowo z powodu niepewności. Popyt stale spada w regionie NCE (Europa Środkowo-Północna) obejmującym kraje bałtyckie i Polskę.

Turcja najprawdopodobniej znów będzie miała duży wpływ na środkowoeuropejski rynek polimerów. Udział rosyjskich producentów polimerów w rynku tureckim wyniósł w przypadku polietylenu 4,6% (103 927 ton), a w przypadku polipropylenu 7,3% (186 203 ton) w 2021 roku. W Turcji będzie brakowało średnio 24 tys. ton polimeru miesięcznie, na razie ze względów logistycznych, a później z powodu rozszerzenia sankcji.

Trudno jest również rozwiązać problem logistyczny związany z polimerami azerskimi i środkowoazjatyckimi. Dlatego przypuszczalnie wystąpi efekt drenażu, podobnie jak w listopadzie 2020 r., a tureccy handlowcy zaczną skupować dostępne, tanie zapasy w regionie SCE (Europa Środkowo-Południowa). Spowoduje to stały wzrost cen rynkowych. Świadczy o tym trzycyfrowy wzrost cen polimerów w Turcji w ciągu ostatniego tygodnia, przy czym podwyżki objęły zarówno towary importowane z Bliskiego Wschodu jak i Ameryki Północnej a spodziewane są dalsze wzrosty.

Podaż w regionie SCE ulegnie zawężeniu nie tylko z powodu "drenażu" ze strony Turcji, ale także wskutek marcowego przestoju w Rompetrolu i rozpoczynających się w kwietniu prac konserwacyjnych w Grupie MOL.

W najbliższych tygodniach uszczuplona podaż pojawi się również w pozostałej części Europy Środkowej. Będzie to oznaczało kolejne podwyżki, które mogą być spotęgowane faktem, że w połowie marca przypuszczalne jest ponowne ogłoszenie ceny kontraktowych monomerów z powodu gwałtownego wzrostu ceny ropy naftowej.

Podsumowanie:

  • Słaby popyt w ubiegłym tygodniu.
  • Producenci polimerów podnieśli ceny w połowie zeszłego tygodnia, zazwyczaj w granicach 50-135 €/t.
  • Niektórzy przetwórcy kupują z wyprzedzeniem w obawie przed wzrostem cen w najbliższej przyszłości i spodziewanej napiętej podaży. Zazwyczaj jeszcze próbują robić zakupy po cenach lutowych.
  • Większość przetwórców na razie czeka, są zszokowani wojną. Na razie dokonują oceny sytuacji.
  • W Europie Zachodniej, Polsce i krajach bałtyckich z powodów moralnych kupuje się mniej rosyjskich polimerów. Podobne zachowanie zaczyna się pojawiać w Republice Czeskiej.
  • Na razie rosyjskie polimery są nadal dostępne, dostawy są realizowane, choć z pewnymi utrudnieniami, a obrót pieniężny też funkcjonuje.
  • 7 rosyjskich banków zostało odłączonych od systemu SWIFT: VTB Bank, Bank Rossiya, Bank Otkritie, Novikombank, Promsvyazbank, Sovcombank, Wniesiekonombank. Pozostałe rosyjskie banki nie zostały jeszcze objęte sankcjami.
  • Z kierunku Rosji występują trudności logistyczne oraz znaczne zakłócenia w transporcie drogowym. Opóźnione są również dostawy lutowe.
  • Obrót towarowy z Ukrainą w zakresie polimerów nie funkcjonuje.
  • Na tureckim rynku nastąpił trzycyfrowy wzrost cen polimerów pochodzących z Bliskiego Wschodu i prawie trzycyfrowy w przypadku północnoamerykańskich polimerów. Znacząco wzrosła również cena polimerów produkowanych w Turcji.
  • Niepewność producentów polimerów dobrze ilustruje fakt, że niektórzy producenci składali oferty ważne tylko do 7 marca.

Źródło: myCEPPI