Nadchodzące lata będą czasem wielu wyzwań dla każdej gałęzi przemysłu, w tym dla sektora chemicznego. Europejski Zielony Ład (EZŁ) ma nie tylko przekształcić stary kontynent w nowoczesną, konkurencyjną i zieloną gospodarkę, ale też do 2050 roku pomóc osiągnąć neutralność klimatyczną. Jak - wobec ambitnych celów - z zieloną transformacją radzi sobie Polska Chemia?
Europejski Zielony Ład to zbiór inicjatyw politycznych, których nadrzędnym celem jest osiągnięcie neutralności klimatycznej do 2050 roku. W ramach tej strategii Komisja Europejska określiła priorytety, zakładające dokonanie przeglądu istniejących już regulacji pod kątem ich wpływu na klimat, jak również wprowadzenie nowych przepisów w następujących obszarach:
- inwestycje w technologie przyjazne dla środowiska;
- wspieranie innowacji przemysłowych;
- wprowadzanie czystszych, tańszych form transportu prywatnego i publicznego;
- obniżenie emisyjności sektora energii;
- zapewnienie większej efektywności energetycznej budynków;
- współpraca z partnerami międzynarodowymi w celu poprawy światowych norm środowiskowych .
Koncepcja EZŁ to długofalowy plan działania na rzecz zrównoważonej gospodarki UE. Osiągnięcie wyśrubowanych celów będzie wymagać zmiany optyki i potraktowania wyzwań związanych z klimatem i środowiskiem jako nowych możliwości rozwoju we wszystkich obszarach polityk i sektorach gospodarki. Pomimo trwającej już prawie półtora roku pandemii COVID-19, rok 2021 stoi pod znakiem aktywnej implementacji EZŁ w bardzo wielu dziedzinach.
- W przekazach medialnych wiele mówi się o znacznym zmniejszaniu emisji dwutlenku węgla i ogólnym wspieraniu wszelkich działań proekologicznych, jednak założenia i cele Europejskiego Zielonego Ładu są znacznie bardziej rozległe i szczegółowe. Tylko w 2020 roku Komisja Europejska przedstawiła kilka ważnych dokumentów, które wpisują się w EZŁ, a są to m.in.: europejskie prawo o klimacie, europejska strategia przemysłowa, unijna strategia na rzecz bioróżnorodności 2030, strategia "od pola do stołu" oraz strategia na rzecz zrównoważonych chemikaliów. Absolutnie każdy z powyższych elementów dotyczy chemii, bowiem trudno znaleźć taki obszar tej koncepcji unijnej, który – przynajmniej w jakimś stopniu - nie odnosiłby się do sektora chemicznego - podkreśla dr inż. Tomasz Zieliński, Prezes Zarządu Polskiej Izby Przemysłu Chemicznego.
Zielona transformacja a konkurencyjność przemysłu chemicznego
Branża chemiczna swoją zieloną transformację przechodzi nie od dziś. Długie lata licznych inwestycji, wypełniania norm i zobowiązań, usprawniania procesów produkcyjnych, doskonalenia produktów, wzmacniania odpowiedzialności – wszystko to immanentne cechy sektora, dla którego jednym z priorytetów jest odpowiedzialność za środowisko i społeczeństwo. Zaangażowanie w działania proekologiczne jest naprawdę widoczne, jednak dostosowanie do zmian regulacyjnych wymaga ogromnych nakładów zarówno finansowych, jak i czasowych. Należy też pamiętać, że nie wszystkie regiony na świecie przyjęły tak ścisłe regulacje jak Europa. W związku z tym, by utrzymać i wzmacniać przewagę konkurencyjną wspólnotowego przemysłu, konieczne jest odpowiednie wsparcie przedsiębiorstw ze strony administracji.
Rola chemii w transformacji ekologicznej
Sektor chemiczny będzie odgrywał główną rolę w osiąganiu wszystkich europejskich zielonych celów. To od nowoczesnych procesów wytwórczych i produktów zależeć będzie poprawa sytuacji klimatycznej. Chemia ma ogromny potencjał, a jej innowacyjne, proekologiczne rozwiązania w wielu obszarach wpływają na inne gałęzie przemysłu, a tym samym na całą gospodarkę. - Ostatni rok w bardzo dobitny sposób pokazał, jak wielką rolę przemysł chemiczny odegrał w walce z pandemią i jak ważny będzie w odbudowie gospodarki, która powoli zaczyna stawać na nogi po największym w ostatnich dziesięcioleciach kryzysie.
Środki do dezynfekcji czy szereg wyrobów medycznych z tworzyw sztucznych to tylko przykłady produktów, bez których walka z koronawirusem byłaby niemożliwa. Sytuacja, w której się znaleźliśmy, pokazała, jak wiele zależy od chemii, o czym na co dzień zdajemy się nie pamiętać. Przemysł chemiczny to przecież nie tylko wielkie instalacje i skomplikowane urządzenia - chemia zaspokaja także codzienne, w tym te najbardziej podstawowe, potrzeby każdego człowieka. Zapominamy, że chemia jest niezbędna, produkując zaawansowane technologicznie materiały, na których bazują wszystkie elementy życia nowoczesnych społeczeństw. Europejska zielona transformacja bez wkładu sektora chemicznego nie będzie możliwa - wskazuje dr inż. Tomasz Zieliński, Prezes Zarządu Polskiej Izby Przemysłu Chemicznego.
Produkty oraz procesy chemiczne są obecne wszędzie, a ich rola jest nieoceniona. Coraz więcej mówi się o pozyskiwaniu energii z odnawialnych źródeł, a to przecież chemia tworzy podstawowe elementy potrzebne chociażby do budowy paneli słonecznych czy turbin wiatrowych. Kolejnym przykładem są technologie wodorowe, które mają spowodować, że ten najbardziej powszechny we wszechświecie pierwiastek stanie się „nowoczesnym paliwem XXI wieku”. Przemysł chemiczny, będąc jednym z głównych producentów, stoi w centrum wodorowej rewolucji – stąd też fundamentalny udział sektora w rozwoju gospodarki opartej na wodorze jest oczywisty.
Gospodarka o Obiegu Zamkniętym (GOZ) to następny obszar, w którym chemia odgrywa kluczową rolę. GOZ zakłada minimalizację zużycia surowców oraz powstawania odpadów. a tym samym zmniejszenie emisji i poziomów wykorzystania energii, poprzez tworzenie systemu, w którym powstające odpady traktowane są jako surowce w kolejnych etapach produkcyjnych. Sektor chemiczny nieustannie pracuje nad innowacyjnymi rozwiązaniami, takimi jak recykling chemiczny, umożliwiając jego rozwój i szersze zastosowanie.