Mleczne smugi
Tworzywa techniczne
Witam,
Czym mogą być spowodowane mleczne smugi na transparentnych detalach ? Dodam że ten problem posiadam najczęściej przy PMMA ale zdarza się że występuje on też na PC i SAN. Przed każda produkcją czyszczę mechanicznie cylinder żeby nie było resztek tworzywa. Stosuje różne warianty temperaturowe ( oczywiście w zakresie zalecanych temperatur). Regulacja prędkością obwodową ślimaka i przeciwćiśnieniem też nie daje porządanych rezultatów. Problem zarówno zdarza się przy produkcji ze 100% oryginału jak i z domieszką przemiału. Zastanawiam się czy to nie jest jakiś zimny korek przepychany przez dyszę wtryskarki? Ma ktoś może jakieś pomysły co może być potencjalną przyczyną ?
W Twoim przypadku mamy do czynienia z tworzywami higroskopijnymi i sądzę, że wspomniane mleczne smugi są wynikiem ich niedostatecznego wysuszenia.
Sugeruję użyć suszarki z odwilżaczem.
Ok cenna uwaga przyjże się procesowi suszenia. Materiał jest zawsze suszono u mnie przed produkcją. Ale tak nawiązując do tematu to czy sygnałem o niewysuszonym surowcu np. PMMA nie będą srebrzyste smugi ? Zastanawiam się również czy to czasami nie jest powietrze powstałe podczas procesu plastyfikacji? Nie jest to czasem rozerwany pęcherzyk powietrza ? Co prawda regulowałem przciwćiśnieniem ale nie przyglądałem się powtarzlności dozowania ( stabilne jednostajne dozowanie bez kręcenia w miejscu )Za wszelkiego rodzaju radu z góry dziękuje
Wilgoć w granulacie zostawiłbym jak na mój nos na drugim planie ( surowiec się nie pieni przy przepuszczaniu oraz nie pojawiają się wcześniej wspominane srebrzyste smugi). Zastanawia mnie jeszcze aspekt o którym piszesz Iebm. Mianowicie sugerujesz że mleczne smugi mogą powstawać na skutek gazu. Może być to bardzo słuszna sugestia ale jak wyeliminować powstawanie takich wad. Regulowałem temperaturą masy tworzywa od 220 do 260 C, kombinowałem z różnymi prędkościami wtrysku, obroty plastyfikacji wolne w celu zniwelowania tarcia i szybkość ścinania podnosiłem z braku laku już nawet na szybkie obroty. Kombinacje z różnymi wariantami dekompresji większa mniejsza i nawet bez. Żadna z korekt parametrów nie zoptymalizowała i nie wyeliminowała wady. Zastanawiałem się jeszcze nad wymienieinem dyszy wtryskowej na większą i założenia na nią grzałki. W chwili obecnej dysza nie zastyga ale jest bez grzałki. Może to być przyczyna powstawania mlecznych smug ? Tworzenie się zastygniętego korka, który jest przetryskiwany do gniazd ? Niestety forma ma tylko jeden zabierak wlewka, który może nie wyłapuje całości zastygniętego tworzywa. Nie wiem szukam jakiejś wyrażnej przyczyny na razie jestem w kropce a jest to dla mnie dość duży problem.
Michal1984 ja na Twoim miejscu zrobił bym porządek z tą dyszą (zamontuj grzałkę) a później ewentualnie daj na tą grzałkę z większą średnicą (oczywiście grzałka jest obowiązkowa). Po drugie weź ustaw 40 bar na przeciw ciśnieniu i zobacz na dłuższą metę co się stanie. Daj też duże szybkości na dozowaniu.
Weź podaj więcej informacji na temat średnicy ślimaka, drogi dozowania, poduszki, czasu wtrysku, prędkości dozowania, dekompresji i temperatur na cylindrze.
Do tego napisz na to co napisał Iebm czy to forma z wlewkiem czy gorącym kanałem czy też hybryda (gorący kanał i wlewek).
Pozdrawiam
Yellow
Iebm zdecydowanie przechodzimy na forum...
1. Forma jest dwu gniazdowa z prętowym zimnym układem wlewowym.
2. Średnica ślimaka 35 mm
3. droga dozowania 70 cm3
4. Poduszka wynosi jakieś 12 cm3. Punkt przełączenia na docisk jest ustawiony w momencie wypełnienia gniazda tworzywem w 95%.
5. Czas wtrysku 1,5 sek - ćwiczyłem naprawde różne warioanty szybkości wtrysku
6. Czas docisku 12 sek z ciśnieniem 600 bar
7. Prędkość obwodowa ślimaka 0,400 m/s - Próbowałem różne prędkości
8. Temperatura wtrysku 230 C - próbowałem temperatur z zakresu 220 do 260 C bez zmian w jakości wypraski
9. Dekompresja jest na poziomie 6 cm3
10. Przeciwciśnienie jakieś 200 bar - przy mniejszym przeciwciśnieniu zaobserwowałem pojawianie się pęcherzyków powietrza w wyprasce.
Iebm sugerował również że wada może powstawać na skutek złego odpowietrzania formy. Zgadzam się ale miejsce występowania tej wady nie jest powtarzalne ( pojawia się w różnych miejscach wypraski). Dodatkowo jest dość pływająca powtarzalność tej wady. Mianowicie 10 wtrysków poprawnych 2 kolejne z błędami 4 wtryski ok 1 niepoprawny. Więc można powiedzieć że to jest pełen chaos jeżeli chodzi o powtarzalność. Zdarzają się też momenty że dość długo wada w ogóle się nie pojawia. Ale tą dyszę wymienię i założę grzałkę bez dwóch zdań.
Pozdrawiam