Termostat olejowy
Teoria i praktyka

MarcinZ, można stosować termostaty wodne i olejowe do tych samych form.

Najprościej byłoby przetestować termostat olejowy. Myślę, że jak porozmawiamy w tygodniu to będę mógł coś podesłać do testów.

Mbrowarek Kłaniam się dziękuje za wytłumaczenie, to mi dużo podpowiada.

Pozwolicie, że wrzucę swoje 3 grosze.
W całej rozmowie najwięcej racji ma Mbrowarek.
Na rynku istnieją termostaty wodne do 200 C. Przy ciśnieniu pompy 5 bar i zamkniętym układzie chłodzenia można zachować wodę w stanie ciekłym - polecam zapoznać się porządnymi jednostkami np. firmy GWK.
Olej znajdzie swoje zastosowanie przy wysokich temperaturach (do 350 C). Prawdą jednak jest, że opłacalność zakupu termostatu wodnego kończy się na temp. 160 C - powyżej tej temperatury lepiej kupić termostat olejowy jak wodny do 200 C.
Woda w założeniu jest najlepszym przewodnikiem ciepła z wyżej wymienionych. Glikol tak na prawdę nie ujmuje wodzie ale należy pamiętać, że zastosowanie glikolu w układach również wymaga aby termostaty były do niego dostosowane.
Olej znajdzie swoje zastosowanie przy wysokich temperaturach ale należy pamiętać o konsekwencjach złego użytkowania tego medium.

MarcinZ - czy Ty chcesz zastosować olej tylko dlatego, że oddaje on ciepło wolniej jak woda i w ten sposób chcesz stopniowo, powoli wychłodzić formę(w 40s)? Czy nie lepiej zastanowić się nad blokiem zaworowym magnetycznym, który pozwoli Ci automatyczną lub ręczną kontrole przepływu medium(wody) przez formę przez co proces wychładzania będziesz mógł kontrolować stopniowo?
Zabawka droga , ale jeśli masz sporą produkcję to może warto zainwestować ?