Tworzywa sztuczne posłużyły do wyprodukowania elastycznych i wytrzymałych baterii słonecznych. Za sprawą amerykańskiej firmy Konarka tworzywowe panele słoneczne pod postacią kurtyn słonecznych mogą stać się integralną częścią ścian budynków. Ma to zapewnić jeszcze wydajniejszy system wykorzystywania odnawialnych źródeł energii. Projekt realizuje firma, której współtwórcą jest Alan Heeger, laureat Nagrody Nobla w dziedzinie chemii, za pracę dotyczącą polimerów przewodzących.
Wprowadziła ona na rynek materiał o nazwie Power Plastic. Są to ogniwa fotowoltaiczne w niezwykle lekkiej i elastycznej formie. Pozwalają łapać światło zewnętrzne jak i wewnętrzne i od razu przekształcać je w prąd stały. W Power Plastic, podobnie jak w innych bateriach słonecznych, dochodzi do wzbudzenia ruchu elektronów pod wpływem światła, zarówno słonecznego jak i sztucznego. Materiał ma nadawać się np. do pokrycia szyb okiennych w wieżowcach, dzięki czemu możliwe będzie zaopatrzenie budynku w elektryczność.
Firma testowała nową technologię na biurowcu należącym do Arch Aluminum & Glass Co. Na budynku zainstalowano kurtyny składające się z poszczególnych kolektorów słonecznych, które stały się nieodłączną częścią architektury. Atutem nowego sposobu montażu jest osłanianie przez panele bardzo dużej powierzchni dookoła całego biurowca. Pozwoliło to na zwiększenie wydajności i opłacalności technologii, ponieważ z każdym dodatkowym metrem kwadratowym wzrastała efektywność instalacji.
- Nasz sekret leży w użytych materiałach, procesach produkcyjnych i współczynniku kształtu tworzywa aktywowanego promieniami światła – tłumaczy Dan Williams, z firmy Konarka.- Przenieśliśmy sprawdzoną wiedzę techniczną z dziedziny nakładania powłok i druku z branży chemicznej, fotograficznej i elektroniki elastycznej do branży energetycznej za pośrednictwem nowej klasy materiałów nanostrukturalnych.
Power Plastic nie jest jednak na razie zbyt wydajny. Przetwarza ok. 6 proc. energii światła w elektryczność. Tradycyjne baterie słoneczne przetwarzają od 16 do 20 proc. Krótszy jest też okres, w jakim panele zachowują swoje właściwości - ok. 5 lat w porównaniu do 30, osiąganych przez krzemowe baterie.
