Rozmowa z Adamem Kusiem, założycielem i prezesem firmy AKPOL.
Założył pan AKPOL w 2005 r. Od samego początku firma działa w branży recyklingu tworzyw sztucznych. Skąd pomysł na taki biznes?
Jak wiele biznesów, mój także rozpoczął się w… garażu. Początkowo wraz z kilkoma moimi pracownikami zajmowaliśmy się produkcją doniczek rozsadowych z surowca pierwotnego. Tak zaczęła się moja przygoda z "plastikiem". Szybko zauważyłem, jak wiele plastikowych odpadów jest wokół i nic się z nimi nie dzieje, ponieważ są uznawane za bezużyteczne. Doszedłem do wniosku, że najwyższy czas coś w tej kwestii zmienić. Zacząłem zgłębiać temat recyklingu odpadów z tworzyw sztucznych i postanowiłem otworzyć przedsiębiorstwo recyklingowe, które wciąż rozwijam.
Na samym początku było to dość proste, bo cała linia produkcyjna była mniej skomplikowana i zaawansowana niż obecnie - w jej skład wchodził młyn, wanna flotacyjna, wirówka i oczywiście wtryskarka, która wytwarzała doniczki. Przez brak dostępnych na rynku gotowych technologii musiałem ulepszać swój produkt na podstawie własnych doświadczeń. W tym momencie w naszym parku maszynowym opracowywane są specjalnie dla nas wysokiej klasy technologie, które pozwalają nam tworzyć najwyższej jakości regranulat tworzyw sztucznych. W ciągu niemal 20 lat mały biznes ewoluował w firmę o europejskim zasięgu działalności, która zatrudnia ponad 300 osób.
Można powiedzieć, że był to prawdziwy „strzał w dziesiątkę”. W 2018 r. „Dziennik Wschodni” uznał AKPOL za najlepszą firmę na terenie Lubelszczyzny pod względem dynamiki przychodu oraz dynamiki zatrudnienia.
Zdecydowanie uważam, że branża recyklingowa to przyszłość - nie tylko w kontekście biznesowym, ale przede wszystkim w kwestii losów Ziemi, ekologii i edukacji ekologicznej. Coraz więcej firm jest zainteresowanych cyklem życia swoich produktów i ich opakowań, i ma to wpisane w swoją strategię rozwoju. Konsumenci także coraz częściej zwracają uwagę na to, z czego zrobione jest opakowanie produktów, które kupują. W związku z tym takie firmy jak AKPOL są istotne dla gospodarki, ekologii i ogółem dla naszej przyszłości.
Adam Kuś, prezes firmy AKPOL
Działalność firmy jest szeroka. W czym się specjalizujecie?
AKPOL specjalizuje się w przetwarzaniu pokonsumenckich odpadów tworzyw sztucznych i produkowaniu z nich najwyższej jakości regranulatów PCR (Post Consumer Recycling). Z niejednorodnego surowca odpadowego wytwarzamy regranulaty HDPE, PP i LDPE, które dzięki zastosowaniu najnowszych technologii i kontroli wewnętrznego laboratorium są jednorodne i powtarzalne.
Jak z perspektywy 20 lat ocenia pan uwarunkowania rynkowe dla działalności w zakresie recyklingu? Od 2002 r. organizacje odzysku budowały – w zamyśle pewnie sprawny, a w rzeczywistości dysfunkcyjny – system, w którym spora część Dokumentów Potwierdzających Recykling i Odzysk (DRP/DRO) była po prostu niewiarygodna. Co powinno się stać, aby wam recyklerom „żyło się lepiej”?
Rynek recyklingu w Polsce zdecydowanie potrzebuje odpowiedniej regulacji prawnej i dofinansowania, tak by mógł rozwijać się na skalę europejską i zgodnie z obowiązującymi w przemyśle trendami. Zauważamy, że w kraju od pewnego czasu ma miejsce tzw. kryzys odpadowy - do firm takich jak AKPOL trafia za mało dobrej jakości odpadów, które można by przerobić na regranulat.