Stowarzyszenie "Polski Recykling" wnioskuje do Premiera Mateusza Morawieckiego o wprowadzenie podatku od wykorzystania surowców pierwotnych do produkcji wyrobów z tworzyw sztucznych.
Unia Europejska w ramach unijnej strategii na rzecz tworzyw sztucznych w gospodarce o obiegu zamkniętym uruchomiła kompleksowy zestaw inicjatyw mających stanowić odpowiedź na problem nadmiernego zużycia plastiku. W samej Polsce produkuje się rocznie 3,5 mln ton plastiku. Ze względu jednak na fakt, że według prognoz zużycie tworzyw sztucznych podwoi się w ciągu najbliższych 20 lat. Dlatego KE planuje w ramach Zielonego Ładu wprowadzić obowiązkowe wymogi dotyczące zawartości materiałów z recyklingu i środki na rzecz ograniczenia ilości odpadów. W odpowiedzi na oczekiwania KE i standardy klimatyczne, ale także w celu ochrony branży recyklingu przed upadkiem należy wprowadzić podatek od wykorzystania surowca pierwotnego. Z tego podatku należy wykluczyć produkty farmaceutyczne oraz opakowania mające bezpośredni kontakt z żywnością.
Do wprowadzenia podatku przygotowują się Włochy i Wielka Brytania. Rozwiązania zastosowane we Włoszech polegają na wprowadzeniu podatku od zakupu surowców pierwotnych do produkcji tworzyw sztucznych w wysokości 450 EUR/t.
W Wielkiej Brytanii planowane jest wprowadzenie podatku od opakowań plastikowych produkowanych lub importowanych, które nie zawierają co najmniej 30% plastiku pochodzącego z recyklingu.
Taki rodzaj podatków stanowi zachętę do produkcji towarów z tworzyw sztucznych pochodzących z recyklingu, co zmniejsza końcowe zużycie surowców pierwotnych. Zwiększa to zapotrzebowanie na zakup recyklatów minimalizując ilość odpadów kierowanych na składowiska.
Stowarzyszenie "Polski Recykling" rekomenduje wprowadzenie w Polsce podatku od wyrobów plastikowych (plastic tax) produkowanych lub importowanych, które nie zawierają co najmniej 30% plastiku pochodzącego z recyklingu w ramach aktualizacji pakietu rozwiązań tzw. Tarczy antykryzysowej.
Inaczej istnieje realne zagrożenie upadku całej branży gospodarki odpadami, która jest warta 15 mld zł, skupia 8900 firm zatrudniających 70 tys. pracowników. Likwidacja firm recyklingowych spowoduje gwałtowny wzrost cen za odbiór odpadów komunalnych od mieszkańców i doprowadzi do zalegania odpadów na terenie całego kraju. Ponadto wiązać się to będzie z karami finansowymi ze strony KE wynikające z nieosiągnięcia odpowiednich poziomów recyklingu.
Źródło: Stowarzyszenie "Polski Recykling"