Branża tworzyw sztucznych w Polsce w połowie 2009 roku

Branża tworzyw sztucznych… Mimo kryzysu sektor tworzyw sztucznych w Polsce w dalszym ciągu się rozwija.

Średnie zużycie tworzyw sztucznych w Europie Środkowej i Wschodniej wynosi ok. 45 kg na osobę. Największym tempem wzrostu w naszej części kontynentu może się pochwalić przemysł na Słowacji (9 proc.) oraz w Polsce i Czechach (po 7 proc.) i na Węgrzech (5 proc.). Przy czym dane te dotyczą ubiegłego roku. Obecnie spowita kryzysem słowacka gospodarka zdecydowanie wyhamowuje i wszelkie prognozy dla naszych sąsiadów nie są już tak bardzo optymistyczne. Tymczasem w Polsce ogólna sytuacja mimo pojawiających się obaw nie powinna się znacznie pogorszyć. - Nasz kraj w dalszym ciągu będzie importować polimery. Nawet więcej niż ma to miejsce w tej chwili. Szansą na utrzymanie ciągłego rozwoju tego sektora jest doprowadzenie do sytuacji, w której importowane polimery będą u nas przetwarzane, a następnie jako wyroby sprzedawane poza nasze granice - uważa Tadeusz Nowicki, prezes firmy Ergis – Eurofilms.

- By zwiększyć rangę eksportu należy dążyć do tego by jak najbardziej zdywersyfikować zakres produkcji. Trzeba też bez wątpienia starać się poprawić wizerunek całej branży. W tej chwili tylko 15 proc. społeczeństwa pozytywnie postrzega tworzywa sztuczne. Wydaje się, że to sprawa image jest stosunkowo mało znacząca, tymczasem ma ona bardzo konkretne przełożenie na wszelkie regulacje prawne dotyczące sektora tworzyw sztucznych - ocenia Wojciech Lubiewa - Wieleżyński, prezes Polskiej Izby Przemysłu Chemicznego.

W tej chwili nasz rynek może się pochwalić z wynikiem 1,8 mln ton rocznie zdecydowanie największą konsumpcją tworzyw sztucznych w naszym regionie. Wśród wszystkich krajów Unii Europejskiej zajmujemy siódme miejsce. Dla porównania Czesi i Węgrzy zużywają po 0,8 mln ton tworzyw sztucznych każdego roku. Łącznie nasz region był w stanie wykorzystać w ubiegłym roku 4,3 tys. ton tworzyw sztucznych.

Jeśli chodzi o poszczególne gatunki tworzyw, to największym zainteresowaniem cieszy się w naszym kraju polietylen niskiej gęstości (22 proc. całkowitej konsumpcji wszystkich tworzyw). W dalszej kolejności przemysł sięga po polipropylen (20 proc.), polichlorek winylu (16 proc.), polietylen wysokiej gęstości (13 proc.), PET (10 proc.), EPS (9 proc.), PS (6 proc.), (PA i ABS po 1 proc.).

Wykres: Procentowe zużycie tworzyw sztucznych w Polsce według ich rodzaju

Procentowe zużycie tworzyw sztucznych w Polsce według ich rodzaju



Analizując zużycie polimerów według ich zastosowań warto zauważyć, że największy udział ma ono w branży folii miękkich (23 proc.). Następne obszary działalności to produkcja rur i profili (19 proc.), wtrysk (15 proc.), wtrysk z rozdmuchem (14 proc.), folie twarde (8 proc.), kable i przewody (4 proc.).

Biorąc z kolei pod uwagę największych przetwórców tworzyw, to w odniesieniu do różnych rodzajów tworzyw głównymi ich użytkownikami są różne firmy. I tak w produkcji opakowań metodą wtrysku zdecydowanie największymi graczami są takie spółki jak Alpla, Superfos, Jokey, Schoeller Arca i Plast – Box. Wtrysk z rozdmuchem stosowany przy produkcji opakowań jest z kolei domeną GTX Hanex, Alpli i firmy Invac Intervac. W branży motoryzacyjnej najmocniejszym przetwórcą są z kolei takie przedsiębiorstwa jak Ergom, Magneti Marelli oraz Plastal. Wszystkie one działają w oparciu o wtrysk. Sektor folii jest zdominowany przez trzy firmy: Ergis-Eurofilms, Marma oraz Marflex – Maillis.

Ciekawym przedsiębiorstwem jest Tele-Fonika Kable. Otóż jest to firma, która przetwarza na polskim rynku największą ilość tworzyw sztucznych, choć wykorzystuje je do produkcji, która potrzebuje relatywnie mało tworzyw. Jednak żadna inna firma w Polsce nie zgłasza większego zapotrzebowania na tworzywa sztuczne niż Tele-Fonika. Spółka jest największym producentem kabli i przewodów w Europie Środkowej i Wschodniej. Pod względem wielkości sprzedaży zajmuje czwarte miejsce na liście największych europejskich producentów kabli, należy też do grona największych światowych dostawców kabli i przewodów.

Oczywiście aktualna sytuacja na rynku musiała odcisnąć pewne piętno na krajowym przemyśle tworzyw sztucznych. W tej chwili największe zagrożenia dla jego sprawnego funkcjonowania to przede wszystkim spadek zamówień ze strony przemysłu motoryzacyjnego, elektronicznego i budowlanego oraz wzrost cen energii oraz wahania cen surowców. Podsumowując dotychczasowy wpływ kryzysu na sektor tworzyw w Polsce zauważyć należy problemy kilku firm. Oto bowiem Sanwil stracił na opcjach walutowych. Na koniec marca 2009 roku ujemna wycena niezamkniętych transakcji opcji walutowych wynosiła 15,5 mln zł. Anwil i Spolana w pewnym momencie były zmuszone do ograniczenia produkcji polichlorku winylu o 20 - 30 proc. Także francuski Michelin zmniejszył zakres produkcji i wstrzymał zamiar inwestycji 30 mln euro w rozwój produkcji opon. Bez zwolnień nie obeszło się w takich firmach jak Wavin, Uponor. Spółka Leoni pozbawiła pracy 75 proc. swojej załogi.

To wszystko cienie obecnej sytuacji. Nie brakuje jednak również całej listy pozytywów. I tak dla przykładu Defalin Group planuje zainwestować 12 mln euro w budowę nowej fabryki do produkcji siatek dla rolnictwa. Abriso jest w trakcie realizacji inwestycji opiewającej na 9 mln euro. Za tę kwotę w Zielonej Górze powstaje zakład wytwarzający folię bąbelkową i opakowania EPS. Z kolei w Pionkach firma Soudal za 10,7 mln euro stawia nowy zakład pianek poliuretanowych. Także Grimplast Polska przeznacza 6,5 mln euro w rozbudowę zakładu produkującego elementy z tworzyw sztucznych dla branży samochodowej.

Na pewno w najbliższym czasie nie tylko polski, ale też cały światowy przemysł tworzyw sztucznych będzie musiał stawić czoła kilku wyzwaniom. Oto bowiem wchodzą w życie coraz to nowsze akty prawne regulujące funkcjonowanie tego sektora. Mowa tu choćby o nowej ramowej dyrektywie odpadowej, regulacjach dotyczących stosowania tworzyw zawierających recyklaty w opakowaniach do żywności, pojawiają się także nowe ograniczenia związane ze stosowaniem zmiękczaczy w tworzywach sztucznych, jest też nowa dyrektywa o bezpieczeństwie zabawek wykonanych z tworzyw sztucznych. Oddzielne problemy to realizacja programu Vinyl 2010 oraz wdrożenie programu Reach.

Czytaj więcej:
Analiza 415
Rynek 1135