
Decyzja o wpisaniu substancji na listę została podjęta w wyniku procedury komitetowej. Gorącym zwolennikiem oficjalnego zaliczenia wymienionych ftalanów do grupy substancji o negatywnym wpływie na zdrowie ludzkie była Dania, która od 2011 roku wzywała do podjęcia takiej decyzji. Obecnie Dania pracuje wraz z Europejską Agencją ds. Chemikaliów (ECHA) nad propozycjami restrykcji, które objęłyby produkty konsumenckie zawierające ftalany, w tym także produkty importowane spoza UE.
Wpisanie ftalanów na czarną listę substancji chemicznych spotkało się z aprobatą organizacji prozdrowotnych.
- Bardzo nas cieszy, że w końcu nastąpił historyczny moment - po raz pierwszy w unijnym systemie REACH oficjalnie wskazano substancje, wobec których zachodzi wysokie podejrzenie negatywnego oddziaływania na ludzki układ hormonalny - powiedziała Lisette van Vliet z organizacji Health and Environment Alliance. - Następnym krokiem powinno być odrzucenie błędnego przekonania, że możliwe jest wskazanie tzw. bezpiecznych poziomów ekspozycji w odniesieniu do EC i wprowadzenia regulacji w zakresie ich dozowania.
Jednocześnie wraz z ogłoszeniem nowej listy substancji zagrażających zdrowiu organizacja ClientEarth pozwała do sądu Komisję Europejską ze względu na udzielenie zezwolenia na produkcję wyrobów z PVC pochodzącego z recyklingu i zawierającego DEHP.
W 2015 roku zdecydowana większość europarlamentarzystów zagłosowała przeciwko możliwości kontynuacji stosowania DEHP. Tymczasem w 2016 roku Komisja Europejska zezwoliła firmom recyklingowym VinyLoop Ferrera, Stena Recykling, Plastic Planet oraz firmom wykorzystującym ich produkty na dalsze używanie recyklatów i produkcję np. obuwia, mat czy wnętrz samochodów. Udzielone zezwolenie ma obowiązywać do 2019 roku.
- Komisja Europejska rozgrzeszyła DEHP, chociaż od lat znane są bezpieczniejsze alternatywy dla tej substancji - powiedziała Alice Bernard z organizacji ClientEarth. - Uzyskanie przez firmy zezwolenia bez uzasadnienia konieczności stosowania niebezpiecznej substancji wskazuje na braki w systemie bezpieczeństwa UE. Zezwolenie kilku producentom na stosowanie podejrzanych chemikaliów szkodzi firmom, które zainwestowały w bezpieczniejsze materiały alternatywne. Czy tak postępować powinny instytucje UE?
Ftalany są szeroko używane jako plastyfikatory w różnych produktach - np. w wykładzinach podłogowych, piłkach, przewodach czy zasłonach prysznicowych wykonanych z PVC. Badania nad szkodliwością DEHP prowadzone są od lat 90. XX wieku, kiedy to wprowadzono zakaz stosowania produktów zawierających ten plastyfikator w produktach dla dzieci, jak np. butelki i smoczki.
- Zezwolenie na stosowanie DEHP na kolejne cztery lata było poważnym błędem - konkluduje Alice Bernard. - Recyklat zawierający tę substancję mógł posłużyć do produkcji wielu produktów - od siodełek w rowerach po maty do uprawiania jogi - zwiększając w ten sposób zagrożenie oddziaływaniem substancji negatywnie oddziałujących na układ hormonalny.