Engel przygotował sympozjum o swoich wtryskarkach e-max

Firma Engel promuje serię swoich wtryskarek e-max. Po raz pierwszy maszyny zostały pokazane światu 2 lata temu. W porównaniu z wcześniejszymi wtryskarkami tego producenta wyróżniają się szeregiem innowacji.

Ze swoimi wtryskarkami z serii e-max Engel zapoznawał odbiorców podczas swoich sympozjum, które odbyły się w ubiegłym tygodniu w polskiej siedzibie firmy w Warszawie.

Nowy typ wtryskarek to w pełni kompaktowe i elektryczne maszyny. Są ekonomiczne, ale wciąż wyposażone w kluczowe funkcje niezbędne do optymalizacji procesu wtrysku. Występują w kilku wymiarach jeśli chodzi o wielkość jednostki zamykania: 50 kN, 75 kN, 100 kN oraz 180 kN.

Seria Engel e-max powstała, gdyż koncernowi zależało na tym, aby stworzyć wtryskarki kompaktowe jak nigdy dotąd, ale jednocześnie takie, w których każdy szczegół jest tak zoptymalizowany by osiągnąć maksymalną wydajność. Miała to być maszyna tyleż samo ekonomiczna co i precyzyjna.

Najważniejsze cechy technologii e-max to choćby fakt, że wtryskarkę można ustawić na niewielkiej powierzchni zabudowy. W porównaniu z innymi typami wtryskarek Engel te z serii e-max odznaczają się mniejszym stopniem awaryjności. Dzieje się tak na skutek zintegrowanych technologii sterowania i napędów. Ponadto wysokowydajne jednostki wtryskowe ze szczytowymi ciśnieniami wtrysku do 2800 bar i prędkościami wtrysku do 450 mm na sekundę czynią z firmy Engel jednego z pionierów w rozwoju wtryskarek całkowicie elektrycznych.

Jak przekonywał prowadzący sympozjum Janusz Andrzejak z firmy Engel w wielu aplikacjach wtryskarki elektryczne e-max stanowią ekonomiczniejsze rozwiązanie niż wtryskarki hydrauliczne. Wtryskarki e-max są kilka procent droższe od maszyn hydraulicznych, ale prowadzone dzięki nim procesy produkcyjne umozliwiają oszczędność kosztów. Doskonale nadają się też do tworzyw termoplastycznych.