Przedstawiamy artykuł nadesłany firmę Ecoplastic Technologies.Foliówka z Brukseli - temat zastępczy dla całej gamy odpadów z tworzyw sztucznych
Czy jest jeszcze ktoś, kto uważa, że tworzywa sztuczne nie są świetnym materiałem? XX i XXI wiek dowodzą, że to tworzywa będą podstawą budowy wielu produktów w najbliższej i dalszej przyszłości.
Kłopot rozpoczyna się wówczas, gdy nie potrafimy zebrać odpadów z bardzo mocno rozproszonych po świecie, już niepotrzebnych w życiu codziennym produktów. W świecie zwanym cywilizowanym praktycznie już nie istnieje kwestia zagospodarowania odpadu z tworzyw pochodzących z budowy samochodów, komputerów czy innych tego typu produktów. Kwestią, co do której takie wątpliwości ma Bruksela, są wszystkie odpady z tworzyw sztucznych określone grupowo jako odpady o grubości ścianki poniżej 50 μm, które mogą stanowić prawdziwe zagrożenie dla środowiska. I choć masowo jest to znikoma ilość odpadów, to - jak wspomniałem - ich rozproszenie, a przez to - ogromne rozdrobnienie, stanowi prawdziwe zagrożenie dla środowiska. Są to odpady, których na co dzień nie zauważamy, a które są przyczyną poważnych komplikacji, zarówno środowiskowych, jak i gospodarczych. Pozostają trzy rozwiązania w takiej sytuacji: wprowadzenie zakazu produkcji "lekkich" co do masy własnej finalnego produktu tworzyw, zorganizowanie w 100 proc. szczelnego systemu zbiórki odpadów oraz - rozwiązanie, które można wprowadzić z dnia na dzień, zresztą niezależnie od pozostałych - obowiązkowa produkcja wyrobów "lekkich" z tworzyw degradowalnych, tak aby w relatywnie krótkim okresie czasu, niezebrany odpad, który w taki czy inny sposób znalazł się w otwartym środowisku uległ degradacji.
Degradacja nie jest celem samym w sobie - odpady powinny być zawracane do recyklingu materiałowego, stanowiąc cenny surowiec wtórny, bądź po prostu spalane, czyli poddawane recyklingowi termicznemu. Czy jest jednakże ktokolwiek, kto odważy się powiedzieć, że jest w stanie zapanować nad 100 proc. odpadów, szczególnie mając na uwadze ostatnie tajfuny u wybrzeży Japonii czy Filipin? A może przykłady bliższe nam - wystarczy wspomnieć trąby powietrzne, które nad stałym lądem w Polsce przeszły tylko w ciągu ostatnich 13 lat ponad 40 razy, nie licząc tych, które okresowo przechodzą nad Bałtykiem. Każdy tego typu kataklizm niesie ze sobą ogromne ilości śmieci, które bez naszej wiedzy i kontroli przedostają się do środowiska dryfując do mórz, stanowiąc pokarm dla zwierząt, zatykając studzienki kanalizacyjne itd., że o zwykłej estetyce krajobrazu nie wspomnę.
Tworzywa degradowalne są jedynym do wprowadzenia rozwiązaniem od już, dopóki nie zostanie wynaleziony system bądź technologia zezwalająca na wyeliminowanie bez skutków ekonomicznych, gospodarczych i społecznych lekkich produktów z tworzyw sztucznych lub też ich całkowite zagospodarowywanie.
