Tych trendów nie da się cofnąć, należy za nimi podążać ale można też kształtować je i wykorzystać dla własnych celów społecznych i gospodarczych - to główne wnioski płynące z raportu Gospodarka 4.0. opracowanego przez PKN ORLEN.
O tym jakie wyzwania stoją przed przedsiębiorcami w związku z globalnymi trendami i konkretnych działaniach Koncernu w tym zakresie można już przeczytać w 10 Zeszycie z serii Future Fuelled by Knowledge pt. Gospodarka 4.0 - czas zmiany dla przemysłu, dostępnym na stronie www.napedzamyprzyszlosc.pl.
- Naszą ambicją jest aktywne uczestnictwo w pojawiających się trendach, a wręcz kreowanie innowacyjnych rozwiązań, które zagwarantują nam utrzymanie pozycji lidera w regionie. Naszą odpowiedzią na zachodzące zmiany jest strategia, zaprojektowana właśnie pod kątem transformacji cyfrowej, nowych modeli mobilności, czy efektywnej, innowacyjnej kultury zarządzania. Zaprezentowany raport najlepiej pokazuje, że wybierając określony kierunek zmian, będziemy w stanie dalej umacniać naszą konkurencyjną pozycję - powiedział Wojciech Jasiński, Prezes Zarządu PKN ORLEN
Czym jest gospodarka 4.0?
Jeszcze w 2010 r. sądzono, że kiedyś ropy zabraknie (różniły się jedynie opinie co do konkretnej daty). Rewolucja łupkowa w USA oraz kolejne odkrycia złóż na świecie praktycznie obaliły tę teorię; okazuje się, że ropy naftowej jest pod dostatkiem. Od połowy 2014 r. do chwili obecnej rynkiem rządzi podaż. Ceny ropy spadły, potencjał wydobycia o krótkim cyklu szybko dostosował się do niskich cen, wzrosły zapasy. Z perspektywy dużych koncernów naftowych istotniejsza od bieżących notowań ropy stała się kwestia cen w dłuższym horyzoncie oraz przyszłość i znaczenie ropy jako surowca, a nie paliwa.W scenariuszach rysujących wizję kurczącego się popytu na ropę naftową w centrum uwagi znajduje się więc nie cena, lecz popyt, a wraz z nim czynniki doprowadzające do jego ograniczenia. Na pierwszy plan wysuwa się oczywiście elektromobilność, ale w tle działa znacznie silniejszy czynnik sprawczy, jakim jest postępująca rewolucja cyfrowa, ochrzczona mianem czwartej rewolucji przemysłowej.
Firmy, szczególnie z sektora energetycznego, stoją obecnie przed szeregiem wyzwań związanych z postępującą rewolucją cyfrową, ochrzczoną mianem czwartej rewolucji przemysłowej. Ponieważ to, co cyfrowe, jest także elektryczne, czwarta rewolucja przemysłowa jest rewolucją elektryczną, z dalekosiężnymi skutkami w sektorze energii oraz w transporcie. Dlatego obserwowanie i interpretacja trendów przez działy strategii firm z sektora paliw i energii stały się istotniejsze niż kiedykolwiek wcześniej, tym bardziej że tempo zmian wzrasta - duży udział w tym mają finalni odbiorcy. Rewolucja dotyczy bowiem także strony popytowej, czyli tego, w jaki sposób korzystamy z energii i jakie źródła pierwotne wybieramy.