Gospodarka efektywna surowcowo?
Oceny po przyjęciu dokumentu - 66 europosłów mu się sprzeciwiło, 63 wstrzymało od głosowania, za było 479 – są entuzjastyczne.
- Wdrożenie ustaleń przyczyni się do wzrostu gospodarczego, stworzenia nowych miejsc pracy i ochrony środowiska naturalnego – cieszy się Gerben-Jan Gerbrandy z Komisji Ochrony Środowiska Naturalnego w PE. - Konieczna jest zmiana postaw w Europie, gdzie zasoby naturalne są na wyczerpaniu. Ta zmiana musi dokonać się szybko. To już nie są „zielone marzenia”, ale prawdziwa konieczność - dodaje chadek Karl-Heinz Florenz.
Ważnym punktem raportu jest deklaracja stopniowej eliminacji składowania odpadów na wysypiskach i zwiększania poziomów odzysku i recyklingu. Zwiększenie współczynników recyklingu ma obniżyć popyt na surowce oraz umożliwić ponowne wykorzystanie cennych materiałów, które w innym przypadku zostałyby utracone. Ma się także przyczynić do ograniczenia zużycia energii i emisji gazów cieplarnianych powstających przy wydobyciu i przetwarzaniu.
Członkowie PE ponaglają tym samym Komisję Europejską do rewizji planowanych na 2020 r. założeń. Raport nawołuje również do powołania grupy ekspertów ds. eksploatacji zasobów w trzech kluczowych obszarach: żywności, budownictwa mieszkaniowego i transportu w celu stworzenia efektywnych planów działania.
Jak tłumaczą europarlamentarzyści, każdego roku UE pozbywa się materiałów o wartości 5,25 mln euro, które nadawałyby się do recyklingu. Mowa tu o tworzywach sztucznych, szkle, papierze, aluminium, stali. Gdyby materiały te poddano recyklingowi, to corocznie można byłoby uniknąć emisji ekwiwalentu 148 mln ton dwutlenku węgla. W 2020 r. lepsze gospodarowanie odpadami komunalnymi ma się przyczynić do uniknięcia emisji 92 ton gazów cieplarnianych w porównaniu z 1995 r. Gdyby państwa poddawały recyklingowi 70 proc. swoich odpadów, to można byłoby wtedy stworzyć co najmniej 500 tys. nowych miejsc pracy.
Dokument przekonuje także o konieczności przeniesienia ciężaru opodatkowania ze sfery zatrudnienia na zasoby środowiskowe, aby umocnić rynek surowców wtórnych. Obniżenie stawek podatkowych na określone surowce wtórne, takie jak tworzywa sztuczne, metal czy papier z recyklingu, stanowiłoby zachętę dla przedsiębiorców do wdrażania proekologicznych rozwiązań.
- Powinniśmy skoncentrować się na mądrych zasadach opodatkowania, by wzmóc inwestycje w obszarze „zielonej gospodarki”. Absolutnie uzasadniony byłby wzrost cen będących na wyczerpaniu surowców – dla ukazania ich realnej wartości - niższy powinien być natomiast koszt zatrudnienia, wobec dużej ilości potencjalnych pracowników – mówi Bas Eickhout, rzecznik Europejskiej Partii Zielonych.
Włosy na głowie stają natomiast dęba, gdy czyta się o konieczności nakładania wyższych podatków z tytułu korzystania z energii oraz udzielania stosownych dotacji, mających doprowadzić do takiego zachowania konsumentów, które poskutkuje niższym zużyciem. Innymi słowy unijni decydenci orzekli, że energii jest produkowanej za dużo, więc administracyjnie trzeba zwiększyć jej cenę i wtedy ludzie zmuszeni będą z niej zrezygnować.