- W planie na najbliższe trzy lata chcemy podnieść nasz udział w europejskim rynku opakowań do napojów z obecnych 7 proc. do 15 proc., m.in. dzięki uruchomieniu linii produkcyjnych w kraju i za granicą. Pozwoli to na podwojenie produkcji puszek, których wytwarzamy około 3,5 mld rocznie - powiedział Jerzy Sarna, wiceprezes firmy Can-Pack SA z Krakowa.
Firma działa na rynku opakowań metalowych od 15 lat i jest przedsiębiorstwem ze 100-proc. udziałem kapitału amerykańskiego. W ofercie ma opakowania napojowe, stalowe puszki zgrzewane dla przemysłu spożywczego, opakowania metalowe dla przemysłu chemicznego i kosmetycznego, pojemniki aerozolowe, kapsle do butelek i łatwo otwieralne wieczka. Obecnie firma jest wiodącym producentem tego asortymentu w Europie Środkowej i systematycznie umacnia swoją pozycję rynkową w Europie Zachodniej i Azji.Coraz lepszą pozycję firma zawdzięcza, między innymi, polityce inwestycyjnej akcjonariuszy, polegającej na reinwestowaniu zysków. W ciągu 15 lat zainwestowano ponad 300 mln USD, dzięki czemu przedsiębiorstwo, początkowo dysponujące jednym zakładem produkcyjnym w Brzesku, dziś ma tam dwie wytwórnie opakowań i puszek, a także zakłady w Bydgoszczy i Dębicy. Ponadto rozwija sieć fabryk za granicą, obecnie posiada trzy firmy produkcyjne na Ukrainie oraz jest w trakcie kończenia drugiej fabryki w Rumunii, w planie jest również inwestycja w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Dzięki najnowocześniejszej technologii produkcji, najkrótszym cyklom inwestycyjnym oraz wyższym od średniego wykorzystaniu zdolności produkcyjnej, Can-Pack ma bardzo niskie koszty wytwarzania. Pozwala to na osiąganie lepszych od konkurencji efektów ekonomicznych, czego dowodzi wartość sprzedaży z 1990 roku, wynosząca prawie 38,3 mln zł w zestawieniu ze sprzedażą w roku 2004, wynoszącą 1,1 mld zł i sprzedażą w 2005 roku prognozowaną na blisko 1,3 mld zł. Według danych firmy, średni roczny wzrost sprzedaży liczonej w złotych wynosi 27 proc.
- Odbiorcami naszych opakowań są europejskie koncerny napojowe, żywnościowe i chemiczne, mające swoje fabryki w różnych krajach, więc chcemy ze swoimi produktami być bliżej nich – wyjaśnia prezes Sarna. Aby zadowolić wymagających odbiorców, firma ustawicznie podnosi jakość swoich produktów, i w tym celu wdrożyła systemy ISO 9001 oraz HACCP. Ponadto rozszerza ofertę produktową. Jak poinformował prezes Sarna, w 2004 roku wartość sprzedaży grupy przekroczyła 1 mld zł, przy zysku netto bliskim 150 mln zł. Na 2005 rok firma planuje przyrost wartości sprzedaży produktów o ponad 30 proc.
Ewa Grochala - Włodek
źródło: Gazeta Prawna
