Grupa Polykemi zainwestuje prawie 10 mln euro we własną fabrykę w Stanach Zjednoczonych. To największa inwestycja w historii firmy. Celem jest uruchomienie produkcji kompoundów już w 2022 roku.
- Jesteśmy bardzo zadowoleni z tej umowy. Zwiększa ona naszą obecność i daje nam wiele nowych możliwości na rynku amerykańskim - mówi Johan Hugoson, CEO Polykemi Inc.
Amerykańska spółka Polykemi Inc jest w całości własnością szwedzkiej firmy rodzinnej Polykemi AB i od momentu jej założenia w 2013 roku pracowała nad uruchomieniem własnej produkcji wysokiej jakości mieszanek tworzyw sztucznych na rynku amerykańskim. Obecnie transakcja ta została sfinalizowana.
- Przez cały czas naszym celem było uruchomienie produkcji w USA i teraz udało nam się osiągnąć ten kamień milowy. Nowy zakład znajduje się geograficznie blisko naszych obecnych klientów, co daje nam wyraźniejszą obecność i jeszcze silniejsze relacje z klientami - mówi Johan Hugoson.
Zakłady produkcyjne na trzech kontynentach
Inwestycja w zakład w Gastonii, jest największą pojedynczą inwestycją w historii firmy i kładzie podwaliny pod dalszy rozwój Polykemi Inc. w Ameryce Północnej. Zakład ma powierzchnię około 4645 metrów kwadratowych z możliwością rozbudowy do dwukrotności tej powierzchni. Początkowo będzie wyposażony w dwie linie produkcyjne, a przewidywane uruchomienie produkcji nastąpi w II kwartale 2022 roku.
- Nowy zakład w Stanach Zjednoczonych oznacza, że mamy własne zakłady produkcyjne na trzech kontynentach, co skutkuje tym, że mamy wyraźną kontrolę jakości. Możemy zagwarantować tę samą wysoką jakość zarówno w przypadku nowych, jak i przetworzonych surowców, a także ten sam kolor wszystkich materiałów, które nasze zakłady wysyłają. Możemy też ściśle współpracować z naszymi klientami, których produkcja jest rozproszona na różnych kontynentach - mówi Hugoson.
Inwestycja w przyszłość
Polykemi Inc będzie produkować w USA dokładnie takie same materiały, jakie grupa produkuje w Europie i Azji. Ponadto, dostawy do amerykańskich klientów będą realizowane bezpośrednio z zakładu w Północnej Karolinie, co pozwoli zaoszczędzić czas, koszty i zostawi mniejszy ślad węglowy.
- Jest to inwestycja w przyszłość i kładzie podwaliny pod przyszły rozwój Grupy Polykemi i jej drogę do stania się znaczącym graczem na amerykańskim rynku granulatów tworzyw sztucznych - mówi Hugoson.