Trudna sytuacja firmy Synthos w segmencie tworzyw styrenowych. Kryzys gospodarczy nadszarpnął pozycję firmy w tym obszarze, choć też paradoksalnie w dalszej perspektywie może wyjść jej na korzyść.
Synthos to jedyny w Polsce producent tworzyw styrenowych: polistyrenu do spieniania (EPS) oraz polistyrenu (PS). Są to gatunki masowe, znajdujące zastosowanie w produkcji folii, opakowań oraz styropianu.
Pierwsze trzy kwartały ubiegłego roku firma skończyła w tym segmencie ze stratą operacyjną na poziomie 18,6 mln zł. Ostatni kwartał roku te nie poprawił sytuacji, gdyż sprzedaż w segmencie tworzyw styrenowych osiągnęła wielkość tylko 258 tys. zł.
Dobrą nowiną dla Synthosu jest jednak fakt, że rynkowa konkurencja kryzys na rynku styrenów odczuła jeszcze mocniej. O ile Synthos nie zaprzestał produkcji, o tyle np. BASF, DOW Chemical czy też Polimeri Europa pozbywały się lub zaprzestawały produkcji w obszarze polistyrenu. Pojawiła się zatem duża szansa dla tych, którzy przetrwali kryzys.
Zmienił się także globalny rynek polistyrenu. Do niedawna w tym segmencie podaż przeważała nad popytem, głównie na skutek wzrostu mocy produkcyjnych w ciągu ostatnich lat. Dodatkowo silna korelacja cen polistyrenu od notowań benzenu powodowała, iż produkcja tychże tworzyw stawała się nieopłacalna. Teraz jednak w efekcie redukowania przez kilku wielkich producentów ich mocy wytwórczych pojawia się szansa dla pozostałych rynkowych graczy.
Warto jeszcze zaznaczyć, że w tej chwili problemy w sprzedaży polistyrenu występują w obszarach powiązanych z przemysłem budowlanym. W przypadku konsumpcji polistyrenu twardego spadek odnotowano też w branży opakowań przemysłowych. Wzrost popytu wystąpił za to w sektorze opakowań spożywczych, który zachowuje się przewidywalnie i stabilnie rośnie.