Koncerny testują auta autonomiczne

Tesla, kalifornijski producent samochodów elektrycznych od dawna aktywnie pracuje nad autonomicznymi, bezpiecznymi dla kierowców i otoczenia samochodami osobowymi. Co nie powinno zbytnio dziwić, gdyż Elon Musk już jakiś czas temu stwierdził, że za naszego życia kierowanie autami stanie się nielegalne, gdyż człowiek stanowi za duże zagrożenie dla transportu.

Auta Tesli wyposażone w najnowszy system sterowania potrafią samodzielnie wyjechać z garażu, a po przejechaniu wytyczonej drogi zakończyć podróż perfekcyjnym parkowaniem.

Co ciekawe, jak doniósł pod koniec ub. r. serwis electrek.co, Autopilot Tesli sprawdził się w warunkach drogowych. Na holenderskiej autostradzie A2 przewidział wypadek sekundę przed tym, jak się wydarzył. Śledząc kilka aut jadących przed nim, samochód zaczął zwalniać i emitować dźwięki ostrzegawcze, zanim auta przed nim się zderzyły.

*Klasyfikacja systemów autonomicznych:
0 - system komputerowy nie ma kontroli nad pojazdem, ale jest w stanie generować różnorakie ostrzeżenia.
1 - system ma szczątkowe możliwości operowania pojazdem, np. automatyczne parkowanie lub inteligentny tempomat.
2 - system jest w stanie samodzielnie przyspieszać pojazd, hamować, operować kierownicą, ale kierowca musi nieustannie nadzorować jego pracę i interweniować, jeśli system błędnie rozpoznał przeszkodę na drodze.
3 - autonomia na tym poziomie zakłada, że w wybranych warunkach, np. na autostradzie, kierowca może spokojnie się odprężyć, a prowadzenie zostawić systemowi komputerowemu.
4 - ten poziom zakłada, że samochód poradzi sobie sam w większości przypadków, choć np. w przypadku złej pogody kierowca nie powinien go uruchamiać.
5 - najwyższy stopień zaawansowania, ingerencja człowieka sprowadza się do wciśnięcia przycisku startu i wpisania miejsca docelowego.

Autopilot

Autopilot 8.1
fot. Tesla


Jacek Leszczyński