Konferencja IdentiPlast 2012 w Warszawie - relacja

Konferencja IdentiPlast 2012… Warszawa była gospodarzem dziesiątej konferencji IdentiPlast, której organizatorem jest stowarzyszenie PlasticsEurope.

Wydarzenie odbywało się 6-7 listopada w stołecznym hotelu Sheraton. Zgromadziło blisko 200 ekspertów z dziedziny zagospodarowania odpadów tworzyw sztucznych. Przybyli z całego świata uczestnicy próbowali odpowiedzieć na pytanie, czy możliwe jest całkowite odejście od składowania tworzyw sztucznych na wysypiskach do 2020 r.?

Odpowiadając na to pytanie próbowano przedstawić wiele sposobów na osiągnięcie celu. Jednomyślności co do końcowej odpowiedzi nie było, ale nie było też krytyków, co do konieczności dążenia do takich rozwiązań.

Tworzywa sztuczne są bowiem zbyt cennym surowcem, powstającym w dodatku z ograniczonych zasobów naturalnych, i nie można na tak dużą skalę jak niekiedy miało to miejsce do tej pory, marnotrawić ich potencjału. Za dwa kluczowe kierunki przyszłych działań uznano recykling i odzysk energii.

Debatujący zgodzili się, że przemysł tworzyw sztucznych dobrze zrobił, iż przyjął na siebie zobowiązanie do wspólnych działań z kluczowymi partnerami, tak aby realne stało się wyeliminowanie odpadów tworzyw sztucznych zalegających na wysypiskach.

IdentiPlast 2012


Dwudniowa konferencja rozpoczęła się może nieco nietypowo, bo od ... głosowania na prezydenta Stanów Zjednoczonych. Temat nasuwał się samoistnie, bo pierwszy dzień IdentiPlast zbiegał się z elekcją wyłaniającego lokatora Białego Domu. Uczestnicy spotkania wskazali na Baracka Obamę, który pokonał w tych mini wyborach Mitta Romney'a stosunkiem głosów 82 proc. do 18 proc.

Wbrew pozorom taka polityczna zabawa nie była wyłącznie humorystyczną ciekawostką. Przede wszystkim bowiem to od decyzji najwyższych władz zależeć będzie, czy poszczególne państwa poradzą sobie z problemem zagospodarowania odpadów. Zresztą sami organizatorzy pierwszy dzień konferencji oznaczyli hasłem: „Polityczne i ekonomiczne perspektywy dla odpadów tworzyw sztucznych”.

Wiele na ten temat mówili m.in. Helmut Maurer z Dyrekcji Generalnej ds. Środowiska Komisji Europejskiej, który przybliżał perspektywy prawne w zakresie gospodarki odpadami w krajach Unii Europejskiej oraz Craig Cookson, dyrektor American Chemistry Council i co ciekawe jeden ze współpracowników Mitta Romneya. Amerykanin mówił o przyszłości gospodarki odpadami w USA. Prelegenci potwierdzili, że obydwa modele są w wielu punktach całkowicie odmienne.

Zresztą różnice występują także w samej Europie. Pokazała to choćby szczegółowa analiza wprowadzonej w życie Ramowej Dyrektywy Odpadowej. Oznacza ona wprawdzie jedno, wspólne prawo, ale już często zupełnie odmienne sposoby jego wdrażania w poszczególnych krajach unijnych.

Dla przykładu Frantisek Vörös z czeskiej organizacji EPS Association przyznał, że pomimo legislacyjnych wskazań, wciąż przed jego krajem bardzo daleka droga jeśli chodzi o zaniechanie składowania odpadów na wysypiskach. Natomiast Alexander Janz z niemieckiego Ministerstwa Środowiska był zdania, że model niemiecki polegający na stosowaniu rozmaitych bodźców prawnych bardzo mocno sprzyja prawidłowemu recyklingowi materiałowemu w kraju naszych zachodnich sąsiadów.

- Na pewno jednak potrzebne są zdecydowane kroki, które należy przedsięwziąć, by zwiększyć tempo zmian i osiągnąć cel – przyznawali zgromadzeni goście. Dużą rolę do odegrania w tym procesie będzie mieć nauka, której potencjał musi być wykorzystywany do opracowywania nowych technologii wspierających ponowne wykorzystanie odpadów tworzyw sztucznych. Początkiem realizacji strategii odejścia od składowania odpadów powinno być efektywniejsze niż do tej pory sortowanie tworzyw sztucznych.

- Wszystkie zainteresowane strony powinny zintensyfikować działania, rozpoczynając od ustawodawcy, wprowadzającego ograniczenia dotyczące składowania odpadów, co wpłynie stymulująco na rozwój zarówno systemów zbiórki jak i infrastruktury w zakresie przetwarzania odpadów, w tym recyklingu i odzysku. Cel jest w naszym zasięgu, o ile wszyscy wykonają swoją część tego wspólnego zadania – stwierdził Jan-Erik Johansson, dyrektor Programu PlasticsEurope zatytułowanego „Resource Efficiency”.

W trakcie konferencji przytoczono wyliczenia, z których wynikało, że osiągnięcie celu w perspektywie ośmiu kolejnych lat będzie równoważne ze stworzeniem 162 tys. nowych miejsc pracy w sektorze recyklingu i odzysku. Jest to więc zadanie, które powinno stymulować do rozwoju cały sektor tworzyw sztucznych.

- Odwrót od składowania to duże wyzwanie dla krajów członkowskich UE, m.in. ze względu na istotne opóźnienia i kłopoty, występujące w związku z implementacją unijnych dyrektyw odpadowych. Szczególnie istotne jest to w tych krajach, gdzie w dalszym ciągu podstawową metodą utylizacji odpadów jest składowanie na wysypiskach. Tam właśnie należy poczynić istotne inwestycje zarówno w zakresie recyklingu, jak i odzysku energii z odpadów tworzyw sztucznych – mówił z kolei Bogusław Sonik, poseł do Parlamentu Europejskiego.

Do krajów, dla których jest to szczególnie duże wyzwanie zalicza się także Polska, gdzie według danych za 2011 r. blisko 62 proc. odpadów tworzyw sztucznych trafia na wysypiska.