Czy sądzi Pan, że niskie ceny surowców w Stanach Zjednoczonych czynią z tego kraju "ziemię obiecaną" dla branży chemicznej? W stronę których krajów powinny kierować się spółki chemiczne przy planowaniu swoich inwestycji?
Lanxess bacznie się przygląda wytwarzaniu energii i wydobyciu surowców przy użyciu technologii szczelinowania hydraulicznego oraz debacie, jaka toczy się w różnych krajach. Dla nas konstruktywny i racjonalny dialog na temat szans i zagrożeń jest niezbędny.
Dlatego naszym zdaniem ma sens analizowanie także w Europie możliwości wydobywania gazu łupkowego. Jeżeli wyniki prowadzonych przez nas badań pokażą, że w Europie możliwe jest wydobywanie gazu łupkowego w sposób bezpieczny i ekologiczny, będziemy wspierać wydobywanie tych zasobów gazu przy użyciu technologii szczelinowania hydraulicznego, jeśli będzie to ekonomicznie uzasadnione. Postrzegamy wydobywanie krajowego gazu łupkowego jako szansę na zabezpieczenie dostaw surowców i energii dla branży.
W przypadku sektorów zależnych od energii, do których należy branża chemiczna, niezmiernie ważne jest utrzymanie globalnej konkurencyjności, a tym samym utrzymanie miejsc pracy w długim okresie. Poza innymi czynnikami czysta i bezpieczna energia dostarczana na konkurencyjnych warunkach stanowi z naszego punktu widzenia o lokalnej przewadze.
Biorąc pod uwagę obecną sytuację geopolityczną, czy koncern Lanxess zamierza rozszerzać swoją obecność w Rosji?
Od 2009 r. koncern Lanxess prowadzi działalność w Rosji i WNP poprzez własną jednostką zależną – OOO Lanxess z siedzibą w Moskwie. Zespół składający się z ok. 30 osób wprowadza na tym rynku produkty z oferty koncernu. Rynkami docelowymi są branża motoryzacyjna i oponiarska oraz sektor budowlany. W Lipiecku nasza jednostka zależna Rhein Chemie wytwarza dodatki polimerowe do kauczuku, głównie dla branży motoryzacyjnej i oponiarskiej. W roku 2016 uzupełnimy nasze zaplecze o zakład wytwarzający łatki wulkanizacyjne używane przy produkcji opon. Aktualnie w Lipiecku zatrudniamy 12 osób. W 2013 r. nasza sprzedaż w Rosji wyniosła ok. 76 mln euro.
Biorąc pod uwagę trwający obecnie konflikt, jesteśmy przekonani, że dialog z Rosją powinien być prowadzony na wszystkich poziomach. Dotychczas nałożone sankcje nie mają wpływu na naszą współpracę biznesową z Rosją. Bacznie jednak przyglądamy się sytuacji i temu, jak rozwija się konflikt.
Jaką rolę Polska i inne kraje Europy Środkowo-Wschodniej odgrywają w planach rozwojowych koncernu?
W Europie Środkowo-Wschodniej Polska jest dla nas najważniejszym rynkiem. W Polsce koncern Lanxess zanotował w 2013 r. sprzedaż na poziomie 96 mln euro. Głównym klientem była branża oponiarska i motoryzacyjna. W całym regionie Europy Środkowo-Wschodniej nasza sprzedaż w 2013 r. przekroczyła 300 mln euro. Przewidujemy, że w najbliższych latach wskaźniki wzrostu w Europie Środkowo-Wschodniej przekroczą te notowane na rynkach Europy Zachodniej.
Dziękuję za rozmowę.
Lanxess: trwa odnowa spółki
2014-07-08