Koncern Lotos uruchomił wczoraj, czyli we wtorek, nową linię do produkcji ksylenu.
Instalacja działa na terenie gdańskiej rafinerii. Produkować będzie ksylen, czyli produkt, bez którego niemożliwe byłoby stworzenie poliestrów. Poliestry służą zaś do produkcji wyrobów z tworzyw sztucznych, w tym opakowań PET. Ponieważ zapotrzebowanie na opakowania PET stale rośnie, więc i ksylen jest coraz bardziej potrzebny. W naszym kraju zużycie tegoż ksylenu przyrasta w tempie 10 proc. rocznie.
Z gdańskiej instalacji wychodzić będzie w ciągu roku 120 tys. ton ksylenu. Przerabianych będzie też 65 ton reformatu benzynowego na godzinę. Wytwarzanie ksylenów zmniejszy też udział węglowodorów aromatycznych w puli komponentów benzyn motorowych. To realizacja unijnych wymogów, która mówi o stopniowej konieczności ograniczania zawartość związków aromatycznych w benzynach. Jest to wypełnienie wymogów środowiskowych.
Wiadomo już, że odbiorcą ksylenu będzie japoński gigant Mitsubishi. Podpisana została umowa na sprzedaż produktu przez okres 3,5 roku. Jej wartość to 800 mln zł.
Nowa instalacja oznacza początek ekspansji Lotosu w obszarze petrochemii. Produkcja ksylenów, mających wyższe marże handlowe niż reformat benzynowy, czyli surowiec służący do produkcji ksylenów, to reakcja koncernu na nadprodukcję benzyny w Europie.