
Spotkanie odbywające się podczas targów Plastpol było okazją do podkreślenia roli i znaczenia branży w gospodarce, a także jej wkładu w zrównoważony rozwój. W ramach konferencji zwracano uwagę na wprowadzanie innowacyjnych materiałów i rozwiązań technologicznych oraz ich znaczenie w efektywnym wykorzystaniu zasobów naturalnych, oszczędności energii i podwyższaniu jakości i bezpieczeństwa życia.
Producenci tworzyw sztucznych w Polsce produkujący surowce do przetwórstwa to zarówno duże krajowe firmy takie jak Basell Orlen Polyolefins, Anwil, SK-Eurochem, Synthos, Organika Sarzyna czy Azoty Tarnów S.A, jak i producenci różnego typu mieszanek i półproduktów na potrzeby konkretnych zastosowań. Według szacunków PlasticsEurope to łącznie ponad 200 firm zatrudniających ponad 8000 pracowników. W sektorze przetwórstwa tworzyw sztucznych łączne zatrudnienie wynosi 130 tys. osób, z czego przeważająca większość to małe i średnie przedsiębiorstwa zatrudniające od kilku do kilkudziesięciu pracowników.
- Mimo spowolnienia gospodarczego Polska wciąż znajduje się wśród krajów o szybkim wzroście zapotrzebowania na tworzywa sztuczne, a krajowa produkcja nie zaspokaja popytu. Ciągle także importuje się wyroby z tworzyw sztucznych, stąd bilans handlu zagranicznego dla branży był ujemny i wg szacunkowych danych za 2008 r. wyniósł blisko 3 mld euro. Podobnie zresztą wygląda sytuacja w całym regionie Europy Centralnej - ocenia Jerzy Grabski, Prezes Zarządu Evonik Degussa Polska, Przewodniczący Rady Fundacji PlasticsEurope Polska.
Tworzywa sztuczne odgrywają również bardzo istotną rolę w racjonalnym wykorzystaniu zasobów naturalnych i oszczędnym gospodarowaniu energią – co bezpośrednio wiąże się z ochroną środowiska.
Całkowita energia zużywana w produkcji, użytkowaniu wyrobów i odzysku tworzyw sztucznych to wielkość rzędu 3 900 mln GJ/rok, ale zastąpienie tworzyw sztucznych innymi materiałami to dodatkowe zużycie energii rzędu 1 020 mln GJ/rok, czyli o wzrost zapotrzebowania o ponad jedną czwartą w stosunku do obecnego. Ponadto wyeliminowanie tworzyw sztucznych z powszechnych zastosowań oznaczałoby wzrost emisji gazów cieplarnianych o 56 proc. w stosunku do emitowanej w trakcie cyklu życiowego produkowanych tworzyw, co stanowi 30 proc. wartości założonej w Protokole z Kioto.