Organizacja PlasticsEurope Deutschland poinformowała, że jej członkowie byli “pozytywnie zaskoczeni” faktem, że wszystkie wskaźniki opisujące wielkość produkcji tworzyw sztucznych, obroty, eksport oraz import wzrosły w minionym roku. Tym samym dla niemieckiego przemysłu tworzywowego ubiegły rok skończył się sukcesem.
Podsumowania tego, co wydarzyło się w ubiegłym roku na niemieckim rynku tworzywowym dokonano podczas corocznego spotkania organizowanego przez tamtejszy oddział PlasticsEurope. Pochwalono się, że produkcja tworzyw wzrosła w ciągu roku o 18,8 proc. i osiągnęła pułap 20 mln ton. To znacznie ponad 40 proc. całej europejskiej produkcji. Jednocześnie firmy wypracowały obroty rzędu 23,4 mld euro, co było wynikiem o 29,4 proc. lepszym niż w roku wcześniejszym. Eksport podskoczył o prawie 12 proc. Ilościowo było to 12,2 mln ton tworzyw, a w ujęciu finansowym 20,4 mld euro. Import z kolei wzrósł o 16 proc. Do 8,4 mln ton tworzyw wartych 12,8 mld euro.
Zdaniem szefa PlasticsEurope Deutschland Wolfganga Hapke, przewidywania zakładają dalszy 2 proc. wzrost w 2011 r. Jednocześnie Hapke był zadowolony z faktu, że jak zawsze w Niemczech produkcja tworzyw i ich konsumpcja idą szybciej niż przyrost PKB.
Jednocześnie w trakcie spotkania zauważono, że opóźnienia w dostawach materiałów idących do Europy z fabryk ulokowanych na Bliskim Wschodzie oraz silny popyt z Chin przyczyniły się do opisywanego wzrostu. Znaczącymi czynnikami przyspieszenia było odrodzenie zapotrzebowania na tworzywa zgłaszanego przez sektor samochodowy oraz branże elektryczną i elektroniczną.
Szef PlasticsEurope nie zaskoczył nikogo stwierdzeniem, że w tej chwili centrum produkcyjne w przemyśle tworzyw przesuwa się do Azji. Decydują o tym m.in. niskie koszty surowców i nowoczesne zakłady wytwórcze. Jedno zdanie Hapkego warte jest jednak przytoczenia. Przyznał on: - Stoimy przed daleko idącymi zmianami. Nikt z nas nie jest w stanie powiedzieć jakie tworzywa będą produkowane w Niemczech w perspektywie średniookresowej, ale wiadomo, że presja konkurencyjna nie będzie się zmniejszać.
Jednocześnie wyraził opinię, że w Europie nastąpi przesunięcie produkcyjne w odniesieniu do tworzyw z jej zachodniej części do środkowej, a takie kraje jak np. Niemcy będą musiały koniecznie nauczyć się w jaki sposób można wykorzystać swoje przewagi w zakresie technologicznym i innowacyjnym.