
Zakłady zlokalizowane będą w strategicznym regionie o wysokich rezerwach ropy naftowej i gazu. Budowa kompleksu ma wzmocnić bilans meksykańskiej wymiany handlowej. Szacuje się, że dzięki własnej produkcji zniknie potrzeba importu tworzywa o wartości nawet 2 mld dolarów, a nowa inwestycja będzie motorem wzrostu ekonomicznego w południowo-wschodniej części Meksyku.
W budowie zakładów będzie brało udział nawet 10 tys. robotników. Do końca 2013 roku planuje się ukończenie 50 proc. prac konstrukcyjnych. Docelowo nowe zakłady będą zatrudniać 3 tys. osób.
Trzy czwarte kwoty inwestycji wniósł brazylijski Braskem, największy amerykański producent tworzyw termoplastycznych, natomiast pozostałe 25 proc. to wkład Grupo Idesa, czołowej meksykańskiej spółki petrochemicznej.