BASF otworzył dwa nowe zakłady produkcyjne w Polsce. Obydwie instalacje zlokalizowano w Śremie. Jedna z nich zwiększa potencjał firmy w obszarze tworzyw sztucznych.
Otwarcie miało miejsce 7 października. Pierwsza fabryka produkować będzie systemy poliuretanowe, druga natomiast chemię budowlaną. Wartość inwestycji to 40 mln zł.
Fabryka chemii budowlanej już pracuje i produkuje zaprawy suche dla przemysłu budowlanego. Z kolei zakład produkujący systemy poliuretanowe wystartuje za kilkanaście dni i zajmuje się opracowaniem, produkcją i dystrybucją systemów poliuretanowych - do produkcji pianek i tworzyw sztucznych - dla przemysłu budowlanego, motoryzacyjnego, meblowego oraz urządzeń chłodniczych. Oba zakłady powstały przede wszystkim dla obsługi rynku polskiego.
- Przy podejmowaniu decyzji o umiejscowieniu inwestycji w Śremie znaczenie miałą niewielka odległość od Poznania, bliskość Śremu do nowych obwodnic oraz do autostrady A2. Te elementy, wraz z przyjazną dla inwestorów atmosferą w specjalnej strefie ekonomicznej, przekonały BASF – tłumaczą przedstawiciele koncernu.
Polska fabryka systemów poliuretanowych będzie 38. tego typu instalacją firmy na świecie.
W Polsce BASF jest wiodącym przedsiębiorstwem na polu systemów poliuretanowych. Oczekiwane stopy wzrostu pochodzą przede wszystkim z przemysłu budowlanego, motoryzacyjnego i urządzeń chłodniczych. Dzięki nowemu zakładowi BASF będzie opracowywać, produkować i wytwarzać nowoczesne systemy poliuretanowe dla wielu branż przemysłowych. W nowym zakładzie o powierzchni ok. 2 ha, pracownicy firmy będą pracować w działach dystrybucji, produkcji i rozwoju.
Niemiecki koncern poprzez obie swoje inwestycje wyraźnie podkreśla, że Polska ma dla niego duże znaczenie. Dzięki swoim obrotom wynoszącym w 2009 r. w naszym kraju ponad 400 milionów euro, mógł znacząco wzmocnić swoją pozycję w całej Europie Środkowej.
- Polska jest dzisiaj jednym z najważniejszych rynków na arenie światowej, także ze względu na znakomitą kondycję w czasie kryzysu. Zużycie chemikaliów i tworzyw sztucznych na głowę jest niskie w porównaniu z Europą zachodnią i to sprawia, że oczekujemy w Polsce atrakcyjnych potencjałów wzrostu w dziedzinie chemii – twierdzili podczas uroczystości otwarcia nowych fabryk członkowie zarządu firmy.