Przedstawiciele stowarzyszenia PlasticsEurope przypominają, że wszystkie tworzywowe odpady, nawet tak lekkie, jak torebka foliowa, mogą być powtórnie wykorzystane z korzyścią dla środowiska, jeśli tylko zostaną selektywnie zebrane.
Tworzywa sztuczne, to jak wiadomo, jedyny surowiec, który nie tylko można powtórnie przerobić poprzez recykling na nowe wyroby. Można także odzyskać z tego surowca zmagazynowaną w nim energię, wykorzystując go do produkcji paliw alternatywnych, zastępujących tradycyjne paliwa energetyczne.
Niby są to rzeczy oczywiste, ale wciąż w społeczeństwie odsetek osób wiedzących o tym jest niewielki. A za postulatem dobrze rozwiniętej zbiórki kryją się konkrety. Oto bowiem, np. energia odzyskana z przetworzenia jednej torby tworzywowej pozwala przez 10 minut oświetlać pokój 60-watową żarówką. Odpady z tworzyw służyć mogą także w wielu procesach przemysłowych jako substytut koksu i ropy naftowej, np. jako czynnik redukcyjny przy wytopie stali.
Jednocześnie należy pamiętać, że nie wolno spalać odpadów tworzyw ani na otwartej przestrzeni, ani w piecach, kominkach czy przydomowych kotłowniach. W takich warunkach spalanie tworzyw przebiega w zbyt niskiej temperaturze (80 - 400 st. C) i przy zbyt małym dostępie tlenu. W wyniku tego w obecności odpadów organicznych powstają szkodliwe dla zdrowia substancje. Tymczasem w ściśle kontrolowanych i monitorowanych instalacjach przemysłowych, gdzie temperatura przekracza 1000 st. C, jedynymi produktami spalania są dwutlenek węgla i woda.
Nie jest powszechnie wiadome, że z całkowitej ilości ropy naftowej i gazu blisko 85 proc. jest bezpośrednio spalane, bądź jako paliwo, do pojazdów bądź do produkcji energii lub ciepła. Tylko 4 proc. światowej produkcji ropy naftowej używane jest do produkcji tworzyw sztucznych, a korzysta się z tej ilości wielokrotnie – najpierw w wyrobie z tworzywa, potem właściwie zagospodarowując odpad. Dlatego właściwe zagospodarowanie odpadów tworzyw sztucznych jest tak ważne dla racjonalnego wykorzystania zasobów naturalnych i zrównoważonej gospodarki.
Na pewno więc krokiem w dobrą stronę, choć niewystarczającym i tylko na skalę lokalną, jest otwarta kilka tygodni temu w Świętochłowicach na Śląsku sortowania odpadów. Kosztowała ponad 11 mln zł, ale będzie mogła przerabiać rocznie 30 tys. ton śmieci. Linia do segregacji to kolejny przykład na to, że polskie miasta próbują sobie radzić z odpadami na własną rękę. Tymczasem problem odpadów mogłaby rozwiązać właśnie spalarnie, których wciąż brakuje.
Plastics Europe Polska
Jedno z czołowych europejskich stowarzyszeń branżowych skupiające ponad 100 firm członkowskich, w krajach Unii Europejskiej, Norwegii, Szwajcarii i Turcji.
Polska