
Przy zmianie opakowań produktów mleczarskich trudno o wielkie nowinki. Niemniej jednak Obrzańskiej Spółdzielni Mleczarskiej w Kościanie, która jest producentem mleka, udało się to. Postanowiła ona poprawić szczelność swoich opakowań.
W jaki sposób udało się to osiągnąć?
W fazie produkcyjnej zamknięcie zostało szybko przytwierdzane do zewnętrznej części opakowania kartonowego. Odbywało się to tuż po napełnieniu opakowania. Wybór takiego rozwiązania w żaden sposób nie zagraił aseptycznym właściwościom systemu.
Na czym polega istota systemu związanego z nowym zamknięciem opakowaniowym?
Przy pierwszym otwarciu kartonu klin wchodzący w skład nakrętki przebija perforację opakowania. Trzyczęściowa nakrętka jest przytwierdzana do powleczonego folią otworu. Takie rozwiązanie zapewnia łatwe otwieranie aseptycznego opakowania kartonowego.
W zakładzie produkcji opakowań dokładnie rozmieszczone otwory są wykrawane w materiale opakowaniowym jeszcze przed powleczeniem go warstwą aluminium i polietylenu. Po napełnieniu opakowań przyklejany jest do nich odpowiedni system, składający się z kołnierza ze zintegrowaną obręczą tnącą oraz nakrętki. Jak już wspomniano przy pierwszej próbie otworzenia kartonu obręcz stanowiąca część kołnierza przebija cienką powłokę z aluminium i polietylenu.
Dzieje się tak, ponieważ otwór został wykonany już w powłoce kartonowej, więc nakrętka musi przebić warstwę aluminium i polietylenu. Daje to także gwarancję tego, że produkt nie zetknie się z ciętą tekturą - aspekt ten doceniają ze względów higienicznych szczególnie konsumenci. Dodatkową zaletą jest potrójna gwarancja nienaruszalności zamknięcia. Wystarczy rzut oka, by konsument mógł stwierdzić, że opakowanie kartonowe nie było jeszcze otwierane.
Przy tego typu działaniu niezwykle ważna jest precyzja z jaką zakrętki montowane są na opakowaniu. Zamknięcia ustawiane są w aplikatorze na specjalnej szynie, następnie chwytak bierze poszczególne zamknięcia, nakłada na nie klej i z olbrzymią dokładnością umieszcza na opakowaniu. Szybkość tego procesu dochodzi do 15 tys. sztuk na godzinę. Wszystko odbywa się oczywiście przy całkowitym zachowaniu aseptyczności systemu.