Ciekawe odkrycie naukowców z amerykańskiego Case Western Reserve i szwajcarskiego uniwersytetu we Fryburgu. Opracowali oni specjalny polimerowy materiał na kształt powłoki, który sam naprawia uszkodzenia, gdy podda się go działaniu światła ultrafioletowego.
Polimer gdy tylko zostanie nałożony na uszkodzoną powierzchnię i poddany działaniu światła ultrafioletowego zmienia swoję strukturę. Topi się i wnika w szczeliny powstałe w wyniku zarysowania. Kluczem do tego osiągnięcia takiego stanu jest budowa cząsteczkowa, która pozwala mu zmieniać właściwości fizyczne pod wpływem silnego światła. Tajemnica polimeru tkwi w wykorzystaniu jonów metali jako „molekularnego kleju" łączącego mniejsze cząstki w długie łańcuchy polimerowe. Pod wpływem światła ultrafioletowego sztywny polimer zaczyna się topić, staje się płynny i wypełnia wszystkie rysy i uszkodzenia. Po wyłączeniu światła powraca do swojej pierwotnej formy - zastyga, a powierzchnia, na którą został nałożony wygląda jak nowa. Testy pokazały, że można wielokrotnie uszkodzić materiał w tym samym miejscu, a on i tak sam się naprawi.
Nie jest to co prawda pierwsze tego typu tworzywo sztuczne, ale wcześniejsze prototypy nie były tak wygodne w użyciu. W przypadku tego polimeru do osiągnięcia efektu potrzebne jest tylko światło UV, a usuwanie zarysowań trwa od pół minuty do minuty. Co więcej, właściwości odkrytej substancji sprawiają, że w razie powstania kolejnych rys na już naprawianym miejscu, nie wpływa to w żaden sposób na wytrzymałość materiału, można więc proces powtarzać wielokrotnie. Jak tłumaczą naukowcy, dzięki temu tworzywu można naprawić praktycznie każde zarysowania powstałe na lakierze samochodu, laptopie, stole i innych powierzchniach.
W tej chwili wedle dostępnych informacji trwają już rozmowy związane z wprowadzeniem polimeru na rynek.
Polimer, który naprawia uszkodzenia
2011-04-27