Pomimo oficjalnego dementi, ze strony Zakładów Azotowych Puławy na temat przejęcia ich przez firmę Ciech, są wskazówki mówiące, że taka konsolidacja jest przygotowywana. Jedną z nich jest opóźnienie prac nad strategią dla ZAP. Miała być niebawem gotowa, tymczasem będzie inaczej. Być może dlatego, że gdyby powstała i nie uwzględniała przejęcia firmy przez Ciech, to od razu nadawałaby się do wyrzucenia.
Nowa strategia Puław miała zostać przygotowana pod kierownictwem prezesa spółki dobrze ocenianego przez rynki kapitałowe Krzysztofa Lewickiego. Określałaby kierunki rozwoju firmy w najbliższej dekadzie.
Jednak, jeśli faktycznie dojdzie do przejęcia ZA Puławy przez Ciech, przygotowywana strategia będzie zła. Nie uwzględni bowiem potrzeb połączonych firm. - Stąd chyba wynika kilku tygodniowe opóźnienie w zakończeniu prac nad strategią spółki. Władze Puław czekają co dalej. Trudno przyspieszać pracę nad czymś, co od razu może nadawać się do kosza - przyznaje znany warszawski analityk.
Jeżeli doszłoby do połączenia Ciechu i Puław, to powstałaby największa krajowa firma chemiczna. Jej atutem byłaby bardzo zróżnicowana struktura produkcji. Połączone firmy produkowałyby bowiem zarówno nawozy, środki ochrony roślin jak i kaprolaktam, melamine i tworzywa sztuczne.