"Gospodarka, głupcze!" - pod tym hasłem Bill Clinton przeprowadził w 1992 r. zwycięską kampanię wyborczą. Dziś do słowa "gospodarka" należy koniecznie dołożyć „o obiegu zamkniętym”. To pojęcie, jeszcze kilka lat temu znane tylko wąskiej grupie wtajemniczonych, na stałe zadomowiło się w słowniku przedstawicieli wszystkich branż gospodarki i odmieniane jest na wszystkie sposoby.
W dużym skrócie, zgodnie z ideą GOZ produkty, materiały oraz surowce powinny pozostawać w gospodarce tak długo, jak jest to możliwe. Jest to szczególnie istotne w przypadku najbardziej powszechnych obecnie materiałów, jakimi są tworzywa sztuczne.
Właściwości, dzięki którym tworzywa sztuczne są tak wszechstronne w niezliczonych zastosowaniach, czynią te materiały zbyt cennymi, aby porzucać je po jednokrotnym użyciu. Jedną z właściwości tworzyw jest możliwość ich wielokrotnego przetwarzania. I właśnie ten proces, zwany z angielska recyklingiem, jest podstawą gospodarki o obiegu zamkniętym.
Bez rozwoju technologii recyklingu pozostalibyśmy w niemodnej już, a tak przecież bliskiej naszym złym nawykom, gospodarce liniowej opartej na konsumpcyjnym haśle: wyprodukuj, użyj, wyrzuć.
Chcąc przybliżyć czytelnikom zagadnienia, które zdominowały w ostatnich latach dyskurs w branży tworzyw sztucznych, zwróciliśmy się do specjalistów z ML Polyolefins, lidera w produkcji recyklatu polipropylenu w Europie Środkowo-Wschodniej. Jako przedstawiciele przedsiębiorstwa o ugruntowanej renomie i szerokim zakresie działalności związanym z gospodarką odpadami, recyklingiem i przetwórstwem tworzyw, na co dzień pomagają sprostać wyzwaniom zielonej transformacji.
- Tworzywa sztuczne są powszechnie stosowane w wielu dziedzinach gospodarki, a ich gwałtowny rozwój nastąpił w XX w. - wskazuje Patrycja Ochab, która w ML Polyolefins odpowiada za research danych związanych z gospodarką o obiegu zamkniętym - Niestety, dziś dla wielu osób materiał ten jest synonimem zanieczyszczenia środowiska, podczas gdy niesamowicie zrewolucjonizował nasze codzienne życie i to w pozytywnym znaczeniu. Problematyczną kwestią w przypadku tworzyw jest ich odzysk, bowiem jak wskazuje OECD, jedynie 9% ich masy przekazywanych jest do recyklingu. To niewiele, zważywszy na fakt, że tylko w Europie produkcja w 2021 r. wyniosła ponad 57 mln ton.
Czym właściwie jest recykling?
Podobnie jak cała branża przetwórstwa, recykling tworzyw jest stosunkowo nową dziedziną gospodarki, mającą swoje początki w XX w., chociaż pierwszy system selektywnej zbiórki odpadów powstał pod koniec XIX w. w USA. Jednak dopiero 2. połowa ubiegłego stulecia przyniosła gwałtowny rozwój recyklingu. W Polsce, przede wszystkim w związku z polityką środowiskową, rozwój tej gałęzi branży to przełom tysiącleci.
- Rzeczywiście, przede wszystkim dążenie do spełnienia standardów unijnych, ale też dążenie do dbałości o środowisko sprawiły, że wraz z początkiem XXI w. przedsiębiorstw recyklingowych zaczęło w Polsce przybywać – wyjaśnia Krzysztof Nowosielski, dyrektor handlowy ML Polyolefins - Wcześniej, tzn. w latach 90., nie był to aż tak gwałtowny rozwój. Z kolei wbrew obiegowej opinii, w latach PRL-u recykling istniał i miał się nad wyraz dobrze. Było to skutkiem gospodarki pełnej niedoborów surowcowych i jeśli popytamy tych przedsiębiorców z branży tworzyw, którzy wtedy zaczynali pracę zawodową, to "zawracali" wszystko, co tylko było możliwe.
Według danych GUS-u, „statystyczny” Polak w 2021 r. wytworzył około 358 kilogramów odpadów komunalnych. Do recyklingu skierowano niecałe 27% zebranych odpadów, biologicznym procesom przetwarzania (fermentacja lub kompostowanie) poddano 13% odpadów, a do odzysku energii przekazano prawie 20%. Natomiast na składowiska trafiło blisko 40% odpadów komunalnych.
Fundacja Plastics Europe podaje natomiast, że w 2020 r. w Polsce zebrano 2051 tys. ton odpadów tworzyw sztucznych. Do recyklingu przekazano 27% tych odpadów, 32% skierowano do odzysku energii, a na składowiska trafiło 41% ("Tworzywa - Fakty 2022", Plastics Europe). Dobrym sygnałem jest fakt, że poziom recyklingu z roku na rok się zwiększa - ilość odpadów tworzyw sztucznych przekazanych do recyklingu w latach 2006–2020 wzrosła o 177%.
- W ostatnich latach notujemy w Polsce stały postęp w zakresie zwiększania mocy przetwórczych recyklingu, chociaż ten biznes ma swoje wąskie gardło w postaci niedoborów surowca. Wynikają one przede wszystkim z problemów z selektywną zbiórką, niedostatecznie rozwiniętej infrastruktury, która wymaga doinwestowania, a to wszystko przekłada się na jakość źródła wsadu materiałowego - podkreśla Nowosielski - Naturalnie istotnym czynnikiem pobudzającym ten biznes jest popyt, który dziś napędzany jest przede wszystkim legislacją unijną. Ta presja powoduje jednak także rozwój gospodarki odpadami, która jest kluczowa, abyśmy gonili europejską czołówkę.