W ubiegłym roku podniósł się poziom zbiórki poużytkowego tworzywa PET w Europie.
Osiągnięta w minionym roku wielkość zebranego tworzywa PET pochodzącego ze zużytych opakowań osiągnęła na naszym kontynencie pułap 1,45 mln ton i była o 6,5 proc. wyższa niż miało to miejsce w 2009 r. – ogłosiły wspólnie dwie branżowe organizacje, Petcore oraz EuPR. Ogólny wskaźnik zbiórki kształtował się na poziomie 48,3 proc. w odniesieniu do wszystkich opakowań PET. W najbliższym roku wyzwaniem ma być zatem przekroczenie pułapu 50 proc.
Szacuje się, że całkowite zdolności w zakresie europejskiej zbiórki sięgają ok. 1,7 mln ton. Drugi rok z rzędu spadł eksport zebranego PET na Daleki Wschód. Tym razem był to spadek rzędu 13,3 proc. Zmalał także import do Europy zbelowanych butelek PET.
Oczywiście między poszczególnymi krajami istnieją różnice jeśli chodzi o poziom zbiórki.
Dla przykładu Szwajcarii, Niemczech, Szwecji i Danii na wysypiska trafia minimalna ilość opakowań PET. Można powiedzieć, że państwa te wręcz zakończyły realizację strategii odwrotu od składowania tego rodzaju śmieci na wysypiskach. Polska niestety należy do tych europejskich krajów, w którym recykling PET jest na najniższym poziomie. Mniej niż jedna piąta produkowanych u nas butelek PET poddawana jest potem recyklingowi.
Tymczasem otrzymany w ten sposób recyklat jest przydatny do pakowania żywności i może być wykorzystany do produkcji nowych butelek oraz także do produkcji włókien. W porównaniu z produkcją nowego PET-u pozwala zaoszczędzić też 60 proc. energii.