Przedstawiamy rozmowę z Arturem Kołodziejczakiem, dyrektorem generalnym firmy LineTec, która wprowadza właśnie do swojej oferty maszyny UVA oraz CombiScale. To duże wzbogacenie krajowego rynku maszyn pionowego pakowania.
Jak zakończył się rok 2011 dla firmy LineTec?
Artur Kołodziejczak: - Był to dla nas pierwszy rok pracy z renomowaną marką Sidel. Za nami seria spotkań z bazą obecnych jak i potencjalnych klientów, odwiedziliśmy ponad 100 firm. Efektem tego była sprzedaż kilku projektów maszynowych. Naturalnie wraz z kryzysem obserwowaliśmy wzrost inwestycji w przebudowy już pracujących linii jak i większe nakłady na remonty i konserwacje. Zgodnie z deklaracjami z początkiem roku 2011 rozbudowaliśmy również organizację serwisową , i to zarówno w oparciu o własny personel, jak i firmy zewnętrzne.
Co z kolei będzie priorytetem dla Państwa firmy w bieżącym roku?
Przede wszystkim pomimo czarnych wizji, które znamy z mediów, widzimy szanse rozwoju i mamy kilka dużych projektów związanych z marką Sidel. Jednym słowem duzi wiodący producenci dalej chcą inwestować w najnowsze trendy produktowe, aby przy okazji kryzysu zdobywać także udziały rynkowe. To, co jest dla nas bardzo ciekawą propozycją na ten rok, to dwie nowe marki, które wg naszych ocen będą bardzo ciekawą propozycją na polskim rynku.
Co to za marki i skąd brać się ma ich atrakcyjność dla naszego rynku?
Pierwsza z nich to holenderska firma UVA Packaging, lider rynku w zakresie najbardziej innowacyjnych maszyn pionowego pakowania. Są to urządzenia przeznaczone do produktów sypkich, takich jak rozmaite przekąski, proszki czy mrożonki. Warto przyznać, że w wielu aspektach maszyny te przewyższają niemieckich liderów w branży.
Przykłady?
Będzie to zatem prędkości pakowania. Na rynku mrożonek i folii z polietylenu, dzięki opatentowanemu systemowi grzałek ceramicznych, UVA pakuje do 90 torebek na minutę, podczas gdy do niedawna wyznacznikiem była prędkość 60 torebek na minutę. Ponadto z jednej tylko pakowaczki typu UVA Newton firma istnieje możliwość pakowania do 10 kształtów opakowań. Co więcej przy wybranych aplikacjach UVA może pakować nawet do 320 torebek na minutę.
Warto też zauważyć, że UVA posiada szereg patentów w zakresie aplikowania w trakcie pakowania tak modnych obecnie zamknięć wielokrotnego wykorzystania, i to nie tylko suwaków, ale i zamknięć typu „push to close", które nie są jeszcze powszechnie znane w Polsce.
Firmę UVA cechuje też posiadanie szeregu patentów w zakresie zgrzewania opakowań. Skupiają się one wokół niespotykanej trwałości szczęk i elementów grzejnych oraz technologii zgrzewu, tj. ultradźwięków.
UVA posiada też szereg rozwiązań do zastosowania na już pracujących maszynach konkurencji, które dają możliwość dodania nowych kształtów opakowań lub podniesienia do 10 proc. efektywności starych linii. Maszyny UVA wyróżnia również najkrótszy czas zmiany formatu czy też rolki z folią do 15 minut.
Kolejny ważny aspekt to możliwość pakowania nieznanych jeszcze na rynku polskim kształtów worków typu „push pop", z opatentowaniem przez firmę Amcor laserowego, wielokrotnego zamknięcia.
UVA to pierwsza z firm, które stały się nowymi partnerami LineTec. A kto jest drugim partnerem?
To kanadyjska marka CombiScale, która oferuje naważarki kombinacyjne.
Do tej pory naważarki były kojarzone zwłaszcza z firmami japońskimi. Co więc wyróżnia te kanadyjskie w porównaniu z azjatyckimi?
Przede wszystkim jest to prostota budowy mechanicznej. Każdy, kto zna dotychczasowe maszyny, zauważy te różnice już gołym okiem. W maszynach tych ma tez miejsce bardzo mądre oddzielenie elektroniki wagi do osobnej kabiny, którą można umieścić z dala od wagi. Znacznie obniża to ryzyko jej uszkodzenia w czasie mycia wagi.
W ofercie CombiScale jest też coś dla fanów iPhona czy iPada. Firma wprowadziła bowiem na rynek otwarte oprogramowanie wagi, oparte o system Windows, z niespotykanie intuicyjnym panelem dotykowym, który w bardzo prosty i graficzny sposób pozwala zarządzać wagą w przyjazny sposób. Wszystko to jest połączone z rozsądna ceną w porównaniu z konkurencją z Japonii.
Współpraca z tymi dwiema nowymi firmami oznacza zatem, że wchodzicie Państwo w segmenty rynku, które były do tej pory zarezerwowane dla bardzo znanych dostawców z Japonii czy Niemiec.
Właśnie taki stawiamy sobie cel, aby oferować nową wartość w segmentach branży B2B, gdzie wbrew pozorom można dalej rzucić wyzwanie dotychczasowym liderom. Jak wiemy wolny rynek nie znosi pustki i stagnacji, zaś nowe i mniejsze firmy wprowadzają nowe pomysły
Dziękujemy za rozmowę