Prezentujemy drugą część rozmowy z Wojciechem Pawlikowskim, szefem firmy Ecoplastic Polska. Pierwsza ukazała się na stronach naszego wortalu w ubiegłym tygodni. W rozmowie poruszono m.in problem legislacji związanej z zagadnieniem oksy-biodegradacji.
Jak przedstawia się obecna sytuacja samodegradowalnych tworzyw sztucznych na tle prawnym, ekonomicznym i ekologicznym w krajach UE?
Wojciech Pawlikowski: -Jest to bardzo szeroko postawione pytanie. Zacząłbym może od końca, czyli od ekologii. Bezpośrednich przyczyn rozpoczęcia jeszcze w latach 60. prac nad możliwościami wymuszania przyspieszonej degradacji polimerów można doszukiwać się właśnie w ekologii. Rosnące zapotrzebowanie, a co za tym idzie produkcja tworzyw sztucznych rozpoczęły wymuszanie poszukiwania technologii, która zezwoliłaby przy utrzymaniu jakości produktu niedegradowalnego zniwelować jego negatywny wpływ na środowisko jakim niewątpliwie jest zbyt długi czas rozkładu.
Wielokrotnie jesteśmy pytani o dokładne określenie czasu degradacji opakowań z dodatkami powodującymi oksy-biodegradację. Prawidłowa odpowiedź powinna brzmieć, że jest to okres między 2-5 lat po ustaniu fizycznych parametrów przydatności produktu do użytkowania w zależności od intensywności i rodzaju czynników degradujących (światło, temperatura itp.). Przy okazji pragnę zaznaczyć, że np. dla worków na śmieci czy siatek sklepowych za okres przydatności uważa się 18-24 miesiące, a dla wybranych wyrobów z przemysłu spożywczego zaledwie kilka tygodni, stąd każdorazowo przy doborze odpowiedniego środka pytamy klientów o rodzaj opakowania i stosowaną technologie jego produkcji.
Prace legislacyjne w Europie wciąż się toczą
To prawda. Technologia oksy-biodegradacji i jej waga zostały w Europie dostrzeżone stosunkowo niedawno, stąd prace nad stroną legislacyjną wciąż trwają. Należy pamiętać, że choć badania nad tego typu tworzywami liczą już kilka dekad, to stosowane są od lat 90., a prawdziwy boom przypadł na nie już na nowe tysiąclecie.
Aktualnie Komisja Europejska pracuje nad nowym standardem, którego projekt jest już umieszczony na stronie jednostki normalizującej CEN i prawdopodobnie wkrótce będzie oficjalnie umieszczony pod osobnym numerem. Standard dla produktów oksy-biodegradowalnych jest tworzony przez BSI, instytucję wdrażającą systemy jakości i norm. Dotychczasowym systemem, w którym istnieje osobny rozdział poświecony tworzywom oksy-biodegradowalnym, a osobny biodegradowalnym jest amerykański ASTM, coraz bardziej zresztą popularny w Europie (choćby z tytułu importowanych samochodów z Ameryki Północnej) i wielokrotnie cytowany dzięki bardzo bogatej literaturze naukowców amerykańskich, którzy swe prace opierają na normach lokalnych, a nie koniecznie europejskich.
Należy się spodziewać, że tak jak bardzo zbliżone w brzmieniu są odpowiadające sobie norma europejska EN 13432:2000 i amerykański standard ASTM 6500 tak wkrótce powstanie norma będąca unijnym odpowiednikiem amerykańskiego standardu dotyczącego oksy-biodegradacji ASTM D 6954-04.
Jak będzie się zatem przedstawiał końcowy kształt tych prac?
Finalnie na świecie mają obowiązywać dwa oficjalnie uznawane systemy degradacji opakowań. Pierwszy to kompostowanie oparte na procesach biochemicznych, zintensyfikowanych w sztucznie wytworzonych warunkach przemysłowych. Jest ono nie do końca słusznie nazywane „biodegradacją”, bo w swym nazewnictwie odwołuje się do procesów biologicznych, czyli powszechnie rozumianych jako naturalne, występujące w naturze.
Drugą podgrupą mają być tworzywa oksy-biodegradowalne dotyczące polimerów tworzyw sztucznych.
Czy podobnie będzie w Polsce?
Pozostaje mieć nadzieję, że polski ustawodawca będzie w stanie dogonić europejskie zmiany legislacyjne niezwłocznie po ich uchwaleniu, choć z drugiej strony nieco zaskakuje fakt, że w kraju o tak ogromnym odsetku śmieci lądujących na wysypiskach tak bardzo ignoruje się ten fakt. A jest nawet na kim się wzorować, bo przykładów ze świata nie brakuje.
Otóż grupa znamienitych naukowców stworzyła dokument nazwany „options for legislation”, czyli zestawienie zapisów, które mogą ułatwić rządom państw wprowadzanie zmian prawnych w zakresie gospodarki odpadami i ograniczania ich strumienia. Zasugerowano, że rząd danego kraju chcąc poprzeć lub nakazać używanie tworzyw degradowalnych może nałożyć podatek na tradycyjne tworzywa, wprowadzając jednocześnie niższy podatek, bądź nie wprowadzając wcale na tworzywa degradowalne. Ponadto rząd może również zakazać używania tworzyw tradycyjnych jednocześnie zezwalając na używanie tworzyw degradowalnych.
Jaki ma być zakres obowiązywania tych regulacji?
Powyższe ograniczenia mogą obowiązywać tylko w zakresie siatek sklepowych, lub jednego lub więcej produktów takich jak: siatki sklepowe, worki na odpady z gospodarstw domowych, ogrodu bądź odpadów przemysłowych, worki na odchody zwierzęce, worki do pralni, worki i siatki używane w rolnictwie i ogrodnictwie, folie opakowaniowe do gazet, czasopism oraz różnego rodzaju produktów znajdujących się w przedmiocie dostaw, worki na pieczywo i innych folii opakowaniowych do żywności, włączając w to folie do zamrażania, folie do zabezpieczana mebli oraz sprzętu elektrycznego, folie bąbelkowe, folie termokurczliwe, folie opakowaniowe (typu stretch) czy wreszcie butelki i inne pojemniki na jedzenie i napoje.
Ustawę może podpisać stosowny minister dodając w różnym zakresie dodatkowe uwagi jak np. zakres informacji dotyczący jednej grupy produktów oraz zakres samych grup produktów, w tym różne okresy obowiązywania dla różnych grup produktów.
Sugeruje się przy tym, aby prawo definiowało tworzywa degradowalne jako oksy-biodegradowalne (oxo-biodegradable) lub hydro-biodegradowalne (hydrobiodegradable), lub oba te typy, a dotyczyło każdego produktu, lub konkretne branże, takie jak restauracje, sklepy.
Są już państwa, gdzie tego rodzaju zmiany wchodzą w życie
Najwcześniej zmiany prawne w zakresie stosowania tworzyw degradowalnych rozpoczęto wprowadzać w Brazylii. Chodzi tam o zakaz używania tworzyw tradycyjnych, jednocześnie nakazano tam, gdzie to tylko możliwe używanie tworzyw oksy-biodegradowalnych we wszystkich branżach uzyskując wynik niemal 80 proc. tworzyw sztucznych w tej technologii.
W Argentynie, Indiach, w Słowenii nałożono podatek na tradycyjne tworzywa, wprowadzając jednocześnie niższy podatek na tworzywa degradowalne obu typów dla wszystkich branż, co analogicznie zastosowano również na Malcie. Patrząc na prace poszczególnych rządów kolejnymi państwami szykującymi się są do wprowadzenia stosownych zapisów są Anglia i Francja.
Noweko Sp. z o.o.
Tworzywa biodegradowalne / kompostowalne, biopochodne, dodatki biodegradowalne, dodatki antybakteryjne i antygrzybiczne, torby wielokrotnego użytku Applebag
Polska