Ze względu na swoje specyficzne właściwości rozpuszczalnikowe, butanol i jego pochodne stanowią ważny składnik wielu farb i lakierów. Chociaż bowiem całkowite zużycie rozpuszczalników zmniejszyło się ze względu na przejście na farby i lakiery wodne, to produkty bazujące na butanolu wciąż są stosowane jako środek wiążący produktów wodorozcieńczalnych. Według wyliczeń agencji Ceresana w latach 2005-2013 światowe zapotrzebowanie na butanol rosło średnio o 2,7 proc. rocznie.
Butanol jest alkoholem produkowanym głównie w procesie hydroformylowania propylenu. Około 12 proc. całkowitej światowej produkcji butanolu jest wykorzystywana jako rozpuszczalnik. Największa ilość tej substancji - w 2013 roku było to 1,5 mln ton - zużywana jest w produkcji akrylanów, stosowanych w wytwarzaniu farb wodnych, detergentów, klejów i tkanin. Drugim najważniejszym zastosowaniem butanolu jest wyrób octanów, używanych jako rozpuszczalnik do lakierów w branży samochodowej, a także jako składnik kosmetyków i leków. Etery glikolowe opierające się na butanolu są z kolei wykorzystywane jako rozpuszczalnik lakierów wodorozcieńczalnych z uwagi na możliwość ich mieszania z wodą. Także ftalany produkowane z butanolu odgrywają ważną rolę jako plastyfikatory w przetwarzaniu polichlorku winylu.
Oprócz komercyjnego zastosowania butanolu w wielu typowo chemicznych zastosowaniach, alkohol ten wydaje się posiadać duży potencjał w zakresie produkcji biopaliw. Szczególnie istotne są tu zarówno już istniejące, jak i rozwijane technologie produkcji biobutanolu w wyniku fermentacji biomasy. Butanol posiada wiele zalet w porównaniu z konwencjonalnymi biopaliwami pochodzącymi z etanolu - zawiera między innymi większą zawartość energii oraz łatwo się miesza z benzyną i olejem napędowym. Ponadto ulega spalaniu w tradycyjnych silnikach czterosuwowych bez konieczności ich modyfikacji. Problemem jest to, że bioetanol jest obecnie powszechnie stosowanym rozwiązaniem w Europie i Ameryce Północnej i zmiana w kierunku biobutanolu mogłaby być kosztowna. Dlatego też trwają obecnie prace nad możliwością przekształcenia produkowanego bioetanolu w butanol.
W 2013 roku przetwórcy chińscy zużywali taką ilość butanolu, jak Europa i Ameryka Północna razem wzięte. Analitycy agencji Ceresana przypuszczają, że na nasyconych rynkach Europy Zachodniej i Ameryki Północnej wzrost w najbliższych latach będzie niewielki - odpowiednio o 0,4 i 0,5 proc. rocznie do 2021 roku. W rozwiniętych krajach Azji, jak np. Japonia, wzrost również będzie niewielki, natomiast Chiny jeszcze bardziej umocnią swoją dominującą pozycję na rynku. Głównym motorem rozwoju rynku będzie zapotrzebowanie ze strony sektora budowlanego, w dalszej kolejności za jego wzrost będzie odpowiadać rozwój branży przetwórców drewna i samochodowej. Zapotrzebowanie na butanol ze strony chińskich przetwórców w 2021 roku wyniesie ok. 1,64 mln ton.
W obliczu umiarkowanego wzrostu, a w pewnych przypadkach - nawet kurczenia się rynku, w ostatnich ośmiu latach wzrosła konkurencja eksporterów surowca, próbujących zdobyć rynki krajów rozwijających się, zwłaszcza Chin i Brazylii. Ponieważ jednak obecnie kraje te posiadają już, bądź właśnie rozwijają moce produkcyjne dla zaspokojenia lokalnego popytu, na światowym rynku pojawiła się nadwyżka surowca. Zdaniem ekspertów agencji, ten trend będzie się utrzymywał w perspektywie średnioterminowej, prowadząc do redukcji mocy produkcyjnych w krajach rozwinietych. Także ceny nie będą prawdopodobnie rosły tak szybko, jak to miało miejsce w przeszłości. Nadwyżkę produkcyjną odnotowują zwłaszcza Stany Zjednoczone, które w 2013 roku wyeksportowały 213 tys. ton surowca. Podobna sytuacja zachodzi także w innych krajach, jak np. Rosja, Malezja, Tajwan czy RPA.
Rynek butanolu w pigułce
2014-02-10