Izraelscy naukowcy chcą opracować ekologiczną wersję tworzyw, które w dodatku cechowałyby się o wiele większą wytrzymałością niż ma to miejsce w tej chwili.
Prace nad przytoczonym projektem trwają od kilku miesięcy na Uniwersytecie w Tel Avivie. Materiałem bazowym jest polipropylen i to nad jego ulepszoną wersją pochylają się naukowcy. Miałby on zastępować stal i inne wytrzymałe materiały, obecne dziś w większości urządzeń i produktów. Podstawowym obszarem zastosowań byłaby zaś motoryzacja, w której tworzywo wypierałoby stal. Już sam fakt, że polipropylen miałby być używany w sektorze samochodowym świadczy o ambitnych celach naukowców w odniesieniu do jego wytrzymałości.
W tle stoją oczywiście kwestie finansowe. Już samo wyprodukowanie nowego polipropylenu byłoby tańsze ze względu na mniejsze zużycie energii. Wprowadzenie surowca do produkcji aut miałoby z kolei obniżyć wagę pojazdów i w efekcie zaoszczędzić spalanie paliwa.
Kluczem do opracowania takich nowych materiałów jest, w opinii izraelskich inżynierów, dobór odpowiednich katalizatorów, czyli związków chemicznych, które umożliwiają produkcję tworzyw. Naukowcy podkreślają, że polimery zbudowane są z bardzo długich łańcuchów jednakowych cząsteczek. W procesie ich powstawania (polimeryzacji) pomagają katalizatory. To właśnie one decydują o łączeniu w długi łańcuch poszczególnych cząstek polimeru. Im lepszy jest katalizator, tym mocniej zbudowany jest łańcuch. Tak więc katalizator w procesie produkcji tworzywa sztucznego jest szalenie ważny, gdyż większa dokładność łańcucha oznacza też wyższą wytrzymałość tworzywa, jego trwałość i wyższą temperaturę topnienia.
Jeśli katalizator będzie gotowy, wówczas odpowiedzialni za projekt deklarują, że prace nad finalizacją całości przyspieszą. Innym obszarem zastosowania nowego polipropylenu miałaby być także budowa rur.