Dużą trudnością podczas planowania tegorocznych wydarzeń były ograniczenia w komunikacji międzynarodowej oraz konieczność odbycia kwarantanny po przekroczeniu granicy. To zablokowało możliwość uczestnictwa w targach zarówno wielu wystawcom, jak i zwiedzającym.
Warto też wspomnieć, że w styczniu tego roku praktycznie wszystkie miejsca na minionej edycji Plastpolu były już zarezerwowane. To również potwierdzenie tego, jakie skutki dla całego rynku targowego przyniosła pandemia. I chociaż oczywiście liczby odwiedzających na pewno nie można porównywać do dotychczasowych edycji targów, to pamiętajmy że w tym roku przyjechały na wystawę osoby, które naprawdę miały potrzebę spotkania się, wymiany poglądów i znalezienia nowych rozwiązań.
Kryzys związany z koronawirusem ma charakter wielowymiarowy. Dla branży targowej jednym z aspektów przetrwania jest dobra współpraca z administracją publiczną. Jak pan ocenia jej dotychczasowy przebieg i czego branża targowa tak naprawdę oczekiwałaby od ustawodawcy?
Szczególnie ważna w tym trudnym okresie jest współpraca ze wszystkimi służbami. To pierwszy element, który jest istotny dla naszego funkcjonowania podczas pandemii koronawirusa. Drugim jest przewidywalność, szczególnie jeśli chodzi o różnego rodzaju odgórne decyzje. Oczekiwalibyśmy, aby tryb ich ogłaszania pozwalał nam w naturalny sposób, na ile to możliwe, zareagować, powiadomić wystawców czy wprowadzać określone procedury, żeby można było bezpiecznie realizować wydarzenia targowe.
Przypomnę, że właścicielem Targów Kielce jest gmina Kielce, a więc w naszym przypadku występuje efekt synergii - rozwój ośrodka targowego to także rozwój miasta. Mam tutaj na myśli przede wszystkim całą infrastrukturę związaną z usługami okołotargowymi tj. sklepy, restauracje, bazę hotelową, transport czy firmy zajmujące się budowaniem stoisk. Dla samorządu targi są więc istotnym elementem lokalnego rozwoju, stąd też duża pomoc ze strony miasta. Targi Kielce uzyskały zapewnienie o długofalowej polityce wsparcia lokalnych władz, co dla przyszłości kieleckiego ośrodka targowego jest kluczowe.
Biorąc pod uwagę ten szerszy aspekt współpracy z administracją państwową, to w ramach zaimplementowanych tarcz rządowych sektor wystawienniczy został podłączony do wsparcia przeznaczonego dla branży turystycznej, z czego częściowo skorzystaliśmy. Potrzeby są jednak o wiele większe. Branża targowa (jak szacuje Polska Izba Przemysłu Targowego) potrzebuje ok. 1,5 mld złotych wsparcia rządowego, aby przetrwać i wyjść z kryzysu covidowego. PIPT proponuje, aby rząd wprowadził m.in. vouchery targowo-konferencyjne do wykorzystania przez 3 lata. W przyszłym roku byłoby to 400 mln złotych, w 2022 r. 300 mln i taka sama kwota w 2023 r. W sumie to miliard złotych na pobudzenie gospodarki za pośrednictwem targów. Proponowane rozwiązania polegają na przekierowaniu środków przeznaczonych na dofinansowanie udziału MŚP w misjach i targach za granicą na wydarzenia targowe odbywające się w naszym kraju, więc w zasadzie nie generują dodatkowych nakładów. W ten sposób część funduszy zostanie wydana w Polsce, na czym zyskają m.in. polskie hotele i firmy targowe. Jest to ważne również dla samych beneficjentów (MŚP), którzy z powodu różnych obostrzeń krajowych i zagranicznych wywołanych epidemią oraz zamykaniem granic nie mogą w najbliższym czasie wyjechać w celu promocji eksportowej swoich produktów i usług. Branża postuluje także tzw. pomoc płynnościową, która pozwoli nam przetrwać zapaść. Dotyczy to m.in. abolicji składek czy wydłużenia maksymalnego łącznego okresu korzystania z dofinansowań wynagrodzeń pracowników. Ostatnie wydarzenia pokazują, w jak trudnej obecnie znajdujemy się sytuacji. Nie poddajemy się jednak i wierzymy w to, że wiosną ruszymy pełną parą.
Rozumiem, że mimo wszystko prace związane z przygotowywaniem przyszłorocznej edycji targów Plastpol już trwają?
Dokładnie tak, przeprowadziliśmy już rozmowy z firmami i większość z tych, które z wielu powodów w tym roku nie zaistniały na targach, potwierdziła swój udział w kolejnej edycji wystawy. Mamy nadzieję, że do tego czasu sytuacja w miarę się ustabilizuje i będziemy mogli w normalnych warunkach spotkać się podczas jubileuszowych XXV Międzynarodowych Targów Przetwórstwa Tworzyw Sztucznych i Gumy Plastpol już w przyszłym roku.
Rozmawiał: Jacek Leszczyński