Unia Europejska na poważnie zaczyna zwierać swe szeregi w walce przeciwko producentom jednorazowych opakowań foliowych.Bruksela rozważa wprowadzenie całkowitego zakazu jeśli idzie o produkcję foliówek ze względu na ich negatywny wpływ na środowisko, powodowanie zanieczyszczeń i kłopoty z całkowitym rozkładem. Informację takiej treści przekazał właśnie Janez Potocnik, unijny komisarz ds. środowiska. Dodał również, że „obecne trendy w przemyśle opakowań z tworzyw sztucznych nie odpowiadają wymogom zrównoważonego rozwoju”, a problemy wywoływane przez te opakowania są odczuwalne dla środowiska, a zwłaszcza mórz.
Jak przyznał Potocnik, Komisja Europejska ma teraz rozpocząć opracowywanie skutków oddziaływania, które wiązałyby się z całkowitym wycofywaniem z obiegu jednorazowych foliówek. Jeśli będzie jakaś prawna sposobność by taki pomysł przeforsować, to jest on jedną z opcji postępowania Brukseli wobec jednorazowych opakowań foliowych.
Swoje opinie unijny komisarz przedstawił podczas unijnego szczytu ministrów środowiska. Problem foliówek został tam podniesiony przez Austrię, ale co ważne nie w kontekście ograniczenia ich zużycia poprzez opodatkowywanie ich, co praktykowane jest niemal w całej Europie, ale właśnie w odniesieniu do całkowitego odejścia od produkcji foliówek.
Obecnie unijne przepisy nie pozwalają na podjęcie działań zakazujących używanie foliówek. Jest to w sprzeczności z tym, co na początku roku zrobiły Włochy, które zakazały używania takich opakowań. Ale włoska minister środowiska jest przekonana, że w świetle wypowiedzi Potocnika, Bruksela nie podejmie przeciwko Rzymowi jakichkolwiek kroków w związku z naruszeniem wspólnotowego prawa.
