Zachem niedługo zniknie z rynku

Po Formecie, kolejny bydgoski zakład z tradycjami kończy swój żywot. Zaczęło się odliczanie dni pozostałych do końca funkcjonowania Zakładów Chemicznych Zachem.

Mający ponad 60 – letnią historię Zachem, to spółka zależna Ciechu. Jej głównym produktem jest toluenodiizocyjanian (TDI). Znajduje on zastosowanie w wytwórniach pianek poliuretanowych. Innym ważnym produktem firmy jest epichlorohydryna (EPI). Podobnie, jak w przypadku TDI, spółka jest, póki co, wyłącznym producentem tego surowca w Polsce. Służy on głównie do produkcji żywic epoksydowych i jest oferowany również na rynku globalnym. Ofertę Zachemu uzupełniają produkty nieorganiczne: kwas solny, podchloryn sodowy i wodorotlenek sodowy.

Wszystko to staje się jednak powoli już tylko przeszłością. Zachem upada.

Pod koniec roku w przedsiębiorstwie stanąć mają wszystkie instalacje. Kilka dni temu Ciech sprzedał technologie wytwarzania TDI. Tłumaczenie? Produkcja TDI jest w Bydgoszczy nieopłacalna. Skoro rodzima firma uważa, że produkcja jest nieopłacalna, to znalazł się kupiec, dla którego opłacalna będzie. To niemiecki gigant BASF, który za 179 mln zł nabył wszelkie wartości niematerialne i prawne związane z produkcją TDI oraz stał się właścicielem listy klientów, kontraktów handlowych oraz prawa do produktów i technologii.

Utrata możliwości produkowania podstawowego produktu przedsiębiorstwa to nie tylko jego koniec, ale także ogromny problem dla wszystkich mniejszych spółek, które z Zachemem współpracują. Dlatego też pracownicy firmy domagają się zablokowania transakcji. Apelują m.in. do Skarbu Państwa, który jest udziałowcem Ciechu o powstrzymanie działań sprzedażowych.

Trudno odmówić im racji. W ostatnich latach na rozbudowę zakładu poszły wielkie środki z Unii Europejskiej. Sprzedaż oznacza także wyprowadzenie z Polski rodzimych technologii. Problem ten został zgłoszony Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Nie wydaje się jednak, by zabiegi związkowców przyniosły skutek.

Przedstawiciele związków zawodowych złożyli również zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa niegospodarności i działania na niekorzyść ich spółki. Rzecz dotyczy sprawdzenia kontraktu na zakup aminy w USA i kupna przez Zachem od swojego właściciela - Grupy Chemicznej Ciech - za 16 mln złotych zakładów Boruta-Zachem. O tym, czy prokuratura rozpocznie śledztwo przekonamy się jeszcze w tym roku.