Rozmowa z Aleksandrem Kurszewskim, Area Managerem w firmie Polykemi.
Ostatni rok z całą pewnością był dla Polykemi okresem finalizacji wielu ważnych inwestycji. Otworzyliście zakład produkcyjny w Karolinie Północnej, a także drugi, w chińskim Chongqing. Do tego w 2023 r. powstała wasza filia w Meksyku. Proszę opowiedzieć nieco szerzej o tych inwestycjach.
Tak, fabryka w Gastonii wraz z utworzeniem nowej spółki zależnej Polykemi w Meksyku stanowi krok w kierunku osiągnięcia naszych globalnych celów poprzez zaopatrywanie w nasze materiały klientów rynków Ameryki Północnej i Południowej. Inwestycje te zbliżyły nas do klientów, a to przekłada się na większą pewność co do ściślejszej współpracy. Zaobserwowaliśmy znaczny wzrost zapotrzebowania na materiały i zwiększone zainteresowanie naszymi produktami, szczególnie tymi zawierającymi wysokiej jakości surowce pochodzące z recyklingu, więc ten krok był oczywisty; zarówno pod względem czasu, jak i lokalizacji.
Jeśli chodzi o rynek azjatycki, budowa naszego drugiego zakładu produkcyjnego w Chinach, w Chongqing, również jest częścią planu rozwoju firmy. Od czasu wejścia na rynek chiński w 2005 r., kiedy to uruchomiliśmy naszą pierwszą fabrykę w tym kraju, konkretnie w Kunshan, Polykemi utrzymuje ciągły i stabilny wzrost oraz rentowność, a działalność sprzedażowa w samym rejonie Chongqing od samego początku była dla nas bardzo udana. Można więc powiedzieć, że lokalizację tej nowej inwestycji wybrali nasi klienci. Teraz możemy dostarczać klientom ten sam materiał na 3 kontynentach, ale produkowany lokalnie, co pozwala zaoszczędzić czas i koszty.
Nasze zakłady w Chinach są odpowiedzialne za produkcję i sprzedaż dostosowanych do potrzeb klientów mieszanek termoplastycznych również do innych krajów regionu SEA, a także do Australii i Indii. Z kolei zakład w Karolinie Północnej dostarcza nasze rozwiązania na obszar NAFTA, a główne biuro i zakład produkcyjny w szwedzkim Ystad obsługuje klientów na rynku europejskim. Z dumą nazywamy siebie "lokalnym producentem i globalnym dostawcą".
Automatycznie nasuwa się zatem pytanie: czy rok 2024 również będzie tak intensywnym czasem, jeśli chodzi o rozwój waszej działalności w kontekście ekspansji zagranicznej?
W Grupie mamy motto, które przyświeca nam od początku naszego istnienia: "Kiedy przestajesz być lepszy, przestajesz być dobry". W 2024 r. nie będziemy co prawda rozwijać się poprzez stawianie nowych fabryk itp., ale oczywiście nieustannie inwestujemy w zasoby ludzkie oraz w dalszy rozwój naszych zakładów.
Nie jest tajemnicą, że dla Polykemi, jako producenta materiałów polimerowych, niezwykle ważną kwestią jest zrównoważony rozwój. Jakie działania związane z tym zagadnieniem podejmowaliście w ostatnim czasie i czy osiągnęliście jakieś większe sukcesy na tym polu? Jak wyglądają wasze plany na przyszłość odnośnie do wcielania w życie idei zrównoważonego rozwoju?
Szczerze mówiąc, "wprowadzamy zrównoważony rozwój w życie" od samego początku istnienia Polykemi, czyli od 1968 r. Na początku lat 80. w Szwecji powstała nasza siostrzana firma Rondo i od tego czasu oferujemy naszym klientom rozwiązania przynoszące korzyści dla środowiska w oparciu o wysokiej jakości materiały pochodzące z recyklingu. Różnica jest taka, że wcześniej musieliśmy namawiać, teraz wszyscy tego chcą! To naprawdę ułatwia mi pracę jako Area Manager Polska (śmiech).
Tym, co ostatnio zrobiliśmy, są 2 istotne rzeczy. Po pierwsze, nastąpiło wdrożenie naszego programu Materialsmart.info. Nie tylko oferujemy więc materiały, które zmniejszają wpływ produktu klienta na klimat, ale możemy też obliczyć ten wpływ w postaci CO2-e/kg. Możemy nie tylko certyfikować te liczby, ale także pomóc naszym klientom w wyborze odpowiedniego materiału i porównaniu wpływu klimatycznego różnych rozwiązań, ponieważ decyzja co do materiału odpowiada za 80% wpływu klimatycznego gotowego produktu.
Drugą ważną kwestią było zdobycie certyfikatu ISCC Plus. Gwarantuje on całkowitą identyfikowalność w produkcji i dostawie surowców tworzyw sztucznych z certyfikatem biocyrkularnego bilansu masy. Technicznie rzecz biorąc, już wcześniej byliśmy w stanie oferować tego typu materiały, zarówno pochodzenia biologicznego, jak i biocyrkularne, ale teraz dzięki certyfikatom określającym ile biomateriałów użył nasz dostawca w swoim procesie, a ile my następnie wykorzystaliśmy w naszych produktach, możemy zaoferować klientowi dokładne śledzenie łańcucha dostaw i pochodzenia surowca.