Życie bez tworzyw sztucznych jest możliwe

Krautwaschlowie - Rabensteinerowie zasięgali informacji w internecie, rozsyłali maile i otrzymywali pożyteczne wskazówki. Poszukiwali alternatywnych rozwiązań i znajdowali je. W efekcie myją zęby cukrem brzozowym, z Niemiec sprowadzają drewniane szczoteczki do zębów, a ekologiczny płyn do mycia naczyń służy im jako szampon i mydło, a także środek do czyszczenia.

Cała rodzina nie mogła się nadziwić, ile plastiku towarzyszyło jej codziennemu funkcjonowaniu.

Jednak mimo generalnych porządków w domu pozostało nieco przedmiotów z tworzywa sztucznego: pokrętła od wieży stereo, obudowy laptopa, pokrowiec na basen. Pewnego razu Krautwaschlowie - Rabensteinerowie posunęli się do radykalnego rozwiązania i zrezygnowali ze zmywarki oraz odkurzacza. Szybko zeszli na ziemię. Okazało się, że pewnych sprzętów zastąpić się nie da. Samochód i koszty jego utrzymania też dzielą do spółki z sąsiadami.

- To byłaby głupota, gdybyśmy wyrzucili z domu wszystkie drobne przedmioty z tworzywa. Używamy ich dopóki się nie popsują, a dopiero wówczas zastąpimy - jeśli tylko to możliwe - przedmiotami z surowców naturalnych - wyjaśnia pani Sandra.


Cieszy się jednak z tego, że codzienność bez tworzyw angażuje uwagę całej rodziny, wymaga zmiany dotychczasowych wzorców myślenia, zmusza do zasięgania informacji w wielu źródłach, powściągliwości, gotowości do wyrzeczeń i większego nakładu pracy. Po prostu czyni rodzinę mądrzejszą.

Nad całym przedsięwzięciem objął patronat reżyser Werner Boote, od którego filmu wszystko się zaczęło. Sami Krautwaschlowie – Rabensteinerowie założyli natomiast bloga, będącego zapisem eksperymentu. Niedawno ukazała się książka „Strefa wolna od plastiku“, w której Sandra Krautwaschl opisuje ostatnie trzy lata życia jej rodziny.

- Nie tylko oszczędzamy pieniądze i zasoby naturalne naszej planety. Siedzimy w kuchni pełnej rysunków dzieci, własnoręcznie zrobionych zabawek oraz skrzynek z pustymi i pełnymi butelkami zwrotnymi. Nasz konsumpcyjny styl życia uległ głębokim przeobrażeniom. Bardzo często zadaje sobie pytanie, czy naprawdę potrzebujemy nowego sprawunku albo czego potrzebuje współczesny człowiek do życia w harmonii z naturą – pyta retorycznie cytowana przez Süddeutsche Zeitung, Sandra Krautwaschl.

Wprawdzie za aktywistkę się nie uważa, ale przyznaje, że będąc np. na urlopie złoszczą ją sterty plastikowych śmieci zalegających na poboczach dróg i marnotrawstwo w barach, gdzie małą kromkę chleba pakuje się w dużą foliową torebkę.

Mimo wyrzeczeń, co do których ma świadomość, wydaje się być szczęśliwa. Jej zdaniem najcenniejszym doświadczeniem była zmiana potrzeb i nawyków zakupowych jej rodziny. Nagle do koszyka trafiało mniej artykułów, ponieważ unikano produktów w opakowaniach z tworzywa sztucznego. Ona sama robi mniej zapasów, ponieważ nie posiada tworzywowych pojemników do przechowywania żywności ani torebek do zamrażania resztek obiadu. W rezultacie wyrzuca mniej jedzenia, do gotowania używa świeżych składników i robi bardziej przemyślane zakupy.



Wykorzystano zdjęcia ze strony Kleine Zeitung.

Czytaj więcej:
Ekologia 711

Anonymous
Anonymous
*.26.76.98

Wysłany: 2012-07-05 13:54:17

Problemem nie są same tworzywa, tylko jak zawsze ludzie, którzy nie szanują środowiska i wyjątkowo lubią szpecić i truć otoczenie w którym mają okazję egzystować. Wniosek z artykułu jest taki, że łatwiej jest zrezygnować z wszystkich dobrodziejstw jakie oferują sobą tworzywa niż zmienić śmieciarskie przyzwyczajenia ludzi. Smutne ale być może prawdziwe.

Verygana
Verygana
*.72.197.5

Wysłany: 2012-07-06 09:09:56

Dlatego został wynaleziony plastik degradowalny... Nie trzeba używać drewnianych szczoteczek, czy poddawać swoje życie ekstremalnym eksperymentom, tylko używać opakowań ekologicznych.

ekolaborantka
ekolaborantka
*.108.167.196

Wysłany: 2012-08-12 22:50:51

ooo wszystko w słoikach jak u mnie :D

Dominik
Dominik
*.65.24.158

Wysłany: 2013-06-06 15:52:28

Problemem jest oczywiście zanieczyszczanie środowiska, ale dużo poważniejszą kwestią jest wpływ plastików na zdrowie człowieka. Chociażby dla tego należy eliminować plastik z naszego otoczenia. Szczególnie tworzywa, które występują razem z jedzeniem i napojami (a do tego: garnki z plastikowymi rączkami, patelnie teflonowe, plastikowe cedzaki... - sporo tego w niejednym domu).



Za kilkadziesiąt lat nasze czasy będą nazywać erą plastiku, a zdrowotne skutki jego nadprodukcji będą odczuwalne przez pokolenia.



Zainteresowanych odsyłam do kultowej lektury pt.: "Mordercza gumowa kaczka" duetu Smith Rick & Lourie Bruce. Tylko dla twardzieli! ;-)

Ramones
Ramones

Wysłany: 2013-06-06 23:39:58

HEHEHE zycie bez "plastiku" no dam przyklad --Rubiko produkuje mleko na "zsiadle " w szklanych butelkach no a z czego jest zakretka !! :D :D :D :D

Nie ma bata "plastik " wszedl i bedzie na dobre w naszym zyciu ,bo zycie tak goni ze nikt nie bedzie sie "pierniczyl" w torebki ekologiczne bo nie ma na to czasu !A zreszta co tu duzo gadac --sanepid sam go propaguje !!

Mowisz o terebkach --wystarczy je zrobic naprawde z dobrego tworzywa i posluza bardzo dlugo zamiast pierniczyc sie w jakies papierowe !!Powiedz mi kolego z czego sa zrobione pieluchy jednorazowe ? ;]Czemu nikt tego tematu nie dotyka ? ;]Ja sralem w tetrowe i matka prala i 30 szt sluzyly przez cale moje dziecinstwo -moje ekstrementy szly do oczyszczalni sciekow a twoje gdzie ladowaly ? Zamiast swirowac z "plastikiem" zwroc uwage na to co jest naprawde bomba biologiczna !! :D

Iebm
Iebm

Wysłany: 2013-06-07 16:56:03

O jakiej szkodliwości polimerów mowa ? Kawałek PP czy innego jest równie szkodliwy dla człowieka jak kamień z granitu . Ekolodzy trzepią kase aż miło

Biotop
Biotop
*.254.156.30

Wysłany: 2014-09-30 20:27:33

Niestety z badań jakie przeprowadzili oczywiscie amerykańscy naukowcy wynika, ze kazdy plastik wydziela jakas mniej lub bardziej szkodliwa substancje, jak nie sztuczny hormon BPA (rak piersi/prostaty) czy inne. Mozna jednak nie popadający w przesadę znacząco obniżyć ekspozycje na te trucizny, eliminując najczęstsze drogi "dostawy", czyli kontakt z żywnością i woda, wiec czajnik ceramiczny, metalowy lub zwykły rondel, butelki szklane, podobnie pojemniki, mozna wymieni na metalowe/drewniane sprzęty w kuchni i łazience. A reszte zostawić jak jest, wowczas spadnie nam zagrożenie o 60% i pożyjemy dłużej w zdrowiu. Moze warto dla tych kilku lepszych lat zastanowić sie 10sekund dłużej...

Jackoos_899
Jackoos_899

Wysłany: 2014-10-01 13:35:54

A ja gdzieś czytałem że jedzenie potraw z ketchupem (bez konserwantów) może powodować raka :P uważam za bzdurę to co napisał mój poprzednik gdyż aktualnie mamy plastiki wolne od BPA - gdzie przenikliwość substancji szkodliwych do żywności/napojów jest mniejsza niż w metalowych pojemnikach. Co prawda według badań najmniejszą przenikliwością charakteryzuje się szkło - ale nawet dla PP badania wykazują że ilość substancji w żaden sposób nie zagraża życiu/zdrowiu człowieka - nie popadajmy w paranoje i nie nabijajmy kieszeni firmom "eko" bo tylko o to w tym chodzi :P

Ramones
Ramones

Wysłany: 2014-10-04 16:30:55

Biotop napisał:
Niestety z badań jakie przeprowadzili oczywiscie amerykańscy naukowcy wynika, ze kazdy plastik wydziela jakas mniej lub bardziej szkodliwa substancje, jak nie sztuczny hormon BPA (rak piersi/prostaty) czy inne. Mozna jednak nie popadający w przesadę znacząco obniżyć ekspozycje na te trucizny, eliminując najczęstsze drogi "dostawy", czyli kontakt z żywnością i woda, wiec czajnik ceramiczny, metalowy lub zwykły rondel, butelki szklane, podobnie pojemniki, mozna wymieni na metalowe/drewniane sprzęty w kuchni i łazience. A reszte zostawić jak jest, wowczas spadnie nam zagrożenie o 60% i pożyjemy dłużej w zdrowiu. Moze warto dla tych kilku lepszych lat zastanowić sie 10sekund dłużej...


HLEHLEhehhe tez ogladalem ten program na Discovery !! :D :D :D :D :D :D :D

Gosciowi zrobiono badania na poziom obecnosci zwiazkow ubocznych z tworzyw sztucznych w organizmie ,podczas maxymalnego kontaktu z nimi przez 1 tydz oraz bez kontaktu z nimi przez 1 tydz --porownano wyniki -wyszlo na niekorzysc TS-nych :D :D :D :D