Oczyszczanie wody w myjni
Recykling
witam,
Chciałbym sprowokować konstruktywną dyskusję na temat oczyszczania wody na linii myjącej,
Pytanie przeznaczone jest przede wszystkim do tych, którzy mają u siebie myjnię, tj.
1). co ile dni wymieniają kąpiel,
2). dozowanie chemii - jaką stosujecie i ile oraz
3). jak spowodować, żeby woda nie zagniwała - ostatnio miałem taką ekstremalną sytuację, że po kilku godzinach postoju woda w wannie zrobiła się szambem.
jak z tym walczycie? czy istnieje jakaś skuteczna metoda filtracji / napowietrzania ?
1). co ile dni wymieniają kąpiel,
Tutaj wszystko zależy na czym pracujesz i jak duża masz filtrację , pojemność wanien i co chcesz osiągnąć
2). dozowanie chemii - jaką stosujecie i ile oraz
Chemia jedynie do zmiękczenia wody
twarda woda gorzej myje .
Liczy się pojemność wanny ,stopnie czyszczenia i filtracja gdzie usuwasz zanieczyszczenia mechaniczne i chemiczne wody .
3). jak spowodować, żeby woda nie zagniwała - ostatnio miałem taką ekstremalną sytuację, że po kilku godzinach postoju woda w wannie zrobiła się szambem.
Woda w wannie jest pozbawiona środowiska życia bakterii tlenowych , chemia i inne dodatki ją niszczą , najlepszą metoda jest ruch wody
Rozwiązaniem dla Ciebie będzie zapoznanie się z właściwościami fizyczno chemicznymi i biologicznymi wody oraz metody filtracji .
dzięki za odpowiedź, sprawa wygląda następująco:
- wanna ma pojemność około 8-10m3 (nie powiem dokładnie, musiałbym zajrzeć w dokumentację),
- pracuję na LDPE/LLDPE - głównie na rozdmuch więc zależy mi żeby woda nie zagniwała i pestka nie śmierdziała,
- nie za bardzo zrozumiałem Twoja wypowiedź dot. stopni czyszczenia i filtracji - co miałeś na myśli?
Na razie nie stosuję żadnych środków chemicznych, woda w wannie jest wymieniana, w zależność od stopnia zabrudzenia materiału wejściowego co 7-10 dni,
Masz jakąś sprawdzoną literaturę dot. filtracji ?
Dzięki za uwagi.
Jesli woda jest wymieniana co 7-10 dni to nie ma takiej sily aby nie zakwitla zwlaszcza ze myjesz w niej folie oraz baniaki !Nawet w akwarium stosuje sie srodki chlorowe w odpowiednich dawkach :wink Jesli nie chcesz stosowac chemii a moim zdaniem tez nie pomoze bo stezenie jej musialo by byc wysokie co moze wplynac na "pestke" to zastosuj grzalki (cos za cos) np.co 2 dni doprowadzaj ja do temperatury 50 c co powinno spowolnic proces "gnicia" .Jesli np.chcialbys przepuscic taka wode przez "odpowiednie" filtry to raz zakwitnieta woda i tak bedzie smierdziala i po 2 dniach bedzie to samo.Bedzie czysta ale bedzie smierdziala .
Takie moje zdanie --bez chlorowania sie nie obedzie !!
Ja raz uzylem wody ze studni Po 3 dniach nie dalo sie wytrzymac
Dzięki za podpowiedź, ale gdzie widziałeś, że myję bańki, nie przypominam sobie, żebym to robił albo pisał o tym w moim poście
Co do podgrzewania do 50st. to słaby pomysł, wydatek energii na 10m3 potworny, a przecież woda działa w obiegu i będzie poddawana wychładzaniu na każdym etapie przepompowywania - lepiej już zmienić całą kąpiel pewnie...
Jeśli masz konkretne środki chemiczne na myśli to wrzuć proszę markę/rodzaj/dostawcę - chętnie sprawdzę.