PKN Orlen chce złożyć do Komisji Europejskiej wniosek dotyczący fuzji z Lotosem do końca 2018 roku lub na początku 2019 roku. Jak wynika z raportu Warsaw Enterprise Institute, połączenie obu firm jest w pełni uzasadnione ekonomicznie i wpisuje się światowy trend konsolidacji. Inne podmioty z branży obawiają się jednak negatywnego wpływu na rynek. - Ewentualna fuzja powinna być oparta na mechanizmach, które zagwarantują zachowanie konkurencyjności na rynku - podkreśla Bogdan Kucharski, prezes BP Europa SE Oddział w Polsce, zapytany o to, czy rozważa złożenie protestu w Komisji Europejskiej.
- Naszym zdaniem potencjalne połączenie Orlenu i Lotosu może być niekorzystne dla rynku. Siłą rzeczy, kiedy ubywa konkurentów, to ogranicza się konkurencję. Z tym nie ma co dyskutować, bo tak działa gospodarka. Wydaje nam się, że w przypadku połączenia istotne byłoby, żeby zagwarantować takie mechanizmy, które cały czas będą powodować, że ten rynek będzie konkurencyjny - powiedział agencji informacyjnej Newseria Biznes Bogdan Kucharski, prezes zarządu BP Europa SE Oddział w Polsce.
Jak podkreśla, chodzi głównie o utrzymanie równego dostępu wszystkich podmiotów obecnych na rynku do źródeł zaopatrzenia oraz infrastruktury magazynowej i przesyłowej. Tylko w ten sposób mogą one rywalizować o klienta swoją ofertą.
- Posłużę się porównaniem do infrastruktury kolejowej - mamy jedną sieć kolejową w Polsce, po której jeżdżą lub mogą jeździć różni operatorzy. Nie ma najmniejszego sensu, by każdy nowy operator, który chciałby działać w Polsce, budował swoją sieć kolejową. Natomiast jest zasadne ekonomicznie, by wszyscy korzystali z jednej infrastruktury, ale konkurowali ofertą. Dokładnie tego oczekiwalibyśmy w przypadku ewentualnego połączenia Orlenu i Lotosu – powiedział Bogdan Kucharski podczas trwającego Forum Ekonomicznego w Krynicy.
Orlen zamierza zakończyć transakcję przejmowania Lotosu w pierwszej połowie 2019 roku. W połowie sierpnia koncern przesłał do Komisji Europejskiej dokumentację dotyczącą planów fuzji z gdańskim przedsiębiorstwem. Przesłanie wniosku koncentracyjnego będzie kolejnym etapem. Rozporządzenie unijne z 2004 roku określa ramy dotyczące koncentracji podmiotów na rynku. Zgodnie z nim jeśli łączne obroty konsolidujących się firm przekraczają 5 mld euro, a łączny dochód z tych podmiotów wynosi co najmniej 250 mln euro, potrzebna jest zgoda Komisji Europejskiej na takie połączenie.
– Jeżeli będziemy pytani o to w procesie podejmowania decyzji przez regulatorów, to oczywiście będziemy wyrażać swoje wątpliwości. Podkreślam, że zależy nam na tym, by zachować konkurencyjność rynku - zaznacza Bogdan Kucharski zapytany o to, czy firma rzeczywiście rozważa złożenie protestu w Komisji Europejskiej. - Uważamy, że perspektywa klienta jest najważniejsza, ponieważ firmy działające na rynku w ostatecznym rozrachunku są po to, by służyć polskiemu klientowi i adresować jego potrzeby w sposób konkurencyjny i kompleksowy.
Źródło: Newseria