Niemieckie Stowarzyszenie Przemysłu Opakowań z Tworzyw Sztucznych (IK) potwierdza, że tworzywa sztuczne nadają się doskonale do produkcji „zrównoważonych” opakowań. - Tworzywa sztuczne są bardzo wszechstronne - mówi Isabell Schmidt, specjalistka IK ds. ochrony środowiska i rozwoju zrównoważonej produkcji. – Chronią produkt, są transparentne, a dzięki niewielkiej wadze opakowania pozwalają oszczędzać koszty i emisję CO2. A branża chce jeszcze zwiększyć ich wydajność. Celem są zatem jeszcze lżejsze opakowania i zwiększenie wykorzystywania produktów z recyklingu – finalizuje Isabell Schmidt.
Obok tworzyw sztucznych - najczęściej wykorzystywanego materiału w produkcji opakowań - również takie surowce jak papier/karton, szkło i metal oraz aluminium dają duże możliwości na polu „zrównoważonego rozwoju” w branży opakowaniowej. Każde z nich ma swoje indywidualne zalety.
Papier, karton i tektura mają np., według badań przeprowadzanych przez holenderski Instytut naukowy CD Delft, w porównaniu z większością opakowań z tworzyw najmniejszą emisję dwutlenku węgla, co można wyjaśnić zoptymalizowaną produkcją i znikomą emisją w czasie transportu. Poziom CO2 w przypadku papieru i pochodnych wynosi 676 kg na tonę materiału, w przypadku innych konwencjonalnych materiałów jest to co najmniej 1000 kg na tonę materiału.
Swoje zalety ma tez szkło. Nie zajmuje ono wprawdzie najwyższej pozycji w kategorii wagi opakowania, można je za to wielokrotnie wykorzystywać, poddawać recyklingowi i jest ono absolutnie bezpieczne. - Szkło jest obojętne, dopuszcza więc małe interakcje między zawartością a opakowaniem - wyjaśnia Johann Overath, przewodniczący zarządu niemieckiego Związku Przemysłu Szklarskiego. - Ponadto jest ono prawie wyłącznie wytwarzane z surowców naturalnych i jest surowcem powszechnie występującym w środowisku naturalnym. Jest również pożądane u konsumentów, którzy przykładają dużą wagę do „czystego” smaku i zdrowych opakowań. Ankieta przeprowadzona przez europejskie Stowarzyszenie Opakowań wskazała, że 75 proc. pytanych wybiera pojemniki ze szkła, ponieważ są one związane ze zdrowym stylem życia – tłumaczy Overath.
Biotworzywa w natarciu
Producenci opakowań z „tradycyjnych” materiałów muszą się liczyć z rosnącą konkurencją ze strony biotworzyw. Te nie są co prawda jeszcze tak wszechstronne jak konwencjonalne tworzywa sztuczne, ale wykazują coraz to nowsze i wyższe właściwości. Brytyjska firma Innovia Films oferuje od niedawna pod nazwą Naturflex odnawialna folię spożywczą, która w 100 proc. nadaje się do kompostowania. - Ta wielowarstwowa biofolia znakomicie zatrzymuje wilgoć i gazy, co sprawia, że produkty takie jak np. ciastka mogą być dłużej świeże – opowiada Andy Sweetman, szef działu marketingu firmy.
Także niemiecki producent biotworzyw, firma FKuR Kunststoff stawia na przemyślane rozwiązania w dziedzinie ochrony właściwości produktu. Produkuje m.in. wielowarstwowe biofolie, które nawet w ekologicznych pieluszkach zapewniają odpowiednią chłonność. Biotworzywa, mające zastosowanie zwłaszcza przy niskich temperaturach, będą wykorzystywane w przyszłości przez FKuR przy produkcji choćby opakowań do mrożonej żywności.
Szybki rozwój sektora biotworzyw będzie również odzwierciedlać się w programie targów interpack 2011. W 2005 r. do dyspozycji uczestników targów było 250 mkw. Tegoroczna edycja to 2 tys. mkw. czystej powierzchni wystawienniczej dla producentów i oferentów wyrobów z biotworzyw.
Zrównoważony rozwój już na etapie produkcji
Wszyscy eksperci ze świata opakowaniowego podkreślają, że także producenci maszyn pakujących mogą mieć swój wkład w obniżanie kosztów opakowań. Spory wkład w rozwój zrównoważonej produkcji może mieć przede wszystkim redukcja zużycia energii oraz surowców przez wykorzystanie nowoczesnych technologii w budowie maszyn do produkcji opakowań. To tu swoje najszersze zastosowanie znajduje zdecentralizowana technika serwonapędowa, stająca się powoli standardem jeśli idzie o budowę maszyn. Już teraz funkcjonuje ona znacznie efektywniej i dynamicznej niż tradycyjne duże napędy. Co prawda koszty zakupu takich maszyn są wysokie, ale zdaniem VDMA zwrócą się one w czasie długiego cyklu życiowego takiej maszyny. Największe zaś oszczędności poczyni się na mniejszych cenach za pobieraną przez maszynę energię.