Jednorazówki nie znikną z rynku od razu

Również stowarzyszenie European Plastics Converters jest sceptyczne wobec nowych propozycji. Przedstawiciele organizacji przetwórców zwracają uwagę przede wszystkim na negatywny wpływ dyrektywy na rynek wewnętrzny, a zwłaszcza - miejsca pracy. Podobnie jak PlasticsEurope, EuPC podkreśla sprzeczność regulacji z zasadami rynku unijnego. Przedstawiciele stowarzyszenia przypominają przykład Włoch, gdzie zakaz stosowania polietylenowych toreb został już de facto wprowadzony. Wśród skutków wprowadzenia regulacji EuPC wymienia m.in. ograniczenie inwestycji w segmencie opakowaniowym.

- Jesteśmy rozczarowani faktem, że instytucje UE nie zdołały zaproponować lepszego brzmienia nowego prawa - powiedział Alexandre Dangis, dyrektor zarządzający EuPC. - Uzgodnione brzmienie dyrektywy jest dalekie od postulatu wprowadzania "lepszych regulacji", do którego przekonuje nowa Komisja, i wprowadza dodatkowe obciążenie dla władz publicznych w postaci konieczności monitorowania zużycia toreb na zakupy i wprowadzanie odpowiednich limitów. To jasne, że jeśli ten tekst wejdzie w życie, cofniemy się o 20 lat w zakresie zasad wolnego rynku unijnego opakowaniami, a jednocześnie politycy nie rozwiążą w ten sposób problemu nadmiernego zużycia lekkich toreb w poszczególnych krajach członkowskich. Nie wpłynie to dobrze ani na przemysł, ani na środowisko. Instytucje unijne powinny wspierać przemysł, a nie działać przeciwko niemu.

Zadowoleni z brzmienia nowego prawa są natomiast przedstawiciele organizacji European Bioplastics. Ich zdaniem nowa propozycja przesuwa decyzję o sposobie osiągnięcia celów unijnych na poziom krajowy, gdzie podejmowane decyzje najlepiej będą korespondować z lokalną specyfiką.

- To niezwykle istotna regulacja, ponieważ legalizuje prawo krajowe już uchwalone przez takie państwa jak Włochy czy Francja - powiedział François de Bie, szef European Bioplastics. - Oba państwa już wcześniej dostrzegły korzyści, jakie daje stosowanie toreb biodegradowalnych i kompostowalych. Są pionierami w zakresie dobrego wykorzystania tego typu toreb, co oznacza także rozszerzenie zbiórki selektywnej oraz bioodpadów oraz ograniczenie ich składowania ich na wysypiskach.

Przedstawiciele European Bioplastics podzielają negatywną opinię Margrete Auken na temat toreb z dodatkami oksydegradowalnymi, które pogłębiają problem zaśmiecania środowiska przez uwalnianie drobnych fragmentów nie ulegających dalszemu rozkładowi oraz obniżają jakość recyklingu. Dlatego też przedstawiciele stowarzyszenia wyrażają żal z powodu straconej szansy na wprowadzenie zakazu stosowania tego typu dodatków.

- Taki zakaz byłby jasnym sygnałem, ze tego typu torby nie powinny trafiać na rynek z mylącymi zapewnieniami dotyczącymi biodegradowalności - stwierdził de Bie. - Z drugiej strony, taki zakaz to tylko kwestia czasu, a raport KE jasno pokaże, że tworzywa oksydegradowalne nie podlegają biodegradacji i z tego powodu nie mogą być uważane za rozwiązanie ekologiczne.

Czytaj więcej:
Prawo 470
Recykling 1098
Ekologia 711