Nabiera rumieńców konflikt pomiędzy Koeko a COBRO. Koeko zarzuca Ośrodkowi działanie na szkodę polskiej branży opakowaniowej i składa skargę do ministra gospodarki. COBRO odpiera zarzuty i twierdzi, że Koeko w nieuczciwy sposób walczy o zachowanie swojej pozycji na rynku.
Strony konfliktu to dwie instytucje branżowe doskonale znane w sektorze opakowaniowym. Koeko jest stowarzyszeniem, które zrzesza przedsiębiorstwa zajmujące się produkcją i dystrybucją jednorazowych torebek i reklamówek foliowych. Główny cel jego działalności to rozpowszechnienie informacji na temat toreb polietylenowych oraz zagrożeń związanych z niewłaściwym obchodzeniem się z nimi. W sytuacji, gdy tego typu opakowania są coraz częściej wycofywane z rynkowego obiegu, rola i znaczenie organizacji nabiera coraz większego znaczenia.
COBRO, czyli Centralny Ośrodek Badawczo - Rozwojowy Opakowań, to z kolei jednostka z wieloletnim doświadczeniem, pracującą głównie na zlecenia producentów i użytkowników materiałów opakowaniowych i opakowań oraz innych firm. Wykonuje na ich rzecz prace badawczo - rozwojowe, ekspertyzy, a także zajmuje się procesami certyfikacji i kwestiami normalizacyjnymi.
I chociaż obydwie strony wśród celów statutowych mają zapisaną działalność na rzecz branży opakowaniowej, to od wielu miesięcy są ze sobą skonfliktowane.
O co poszło?
Koeko przyjrzało się bliżej działalności COBRO i doszło do wniosku, że budzi ona podejrzenia, co do rzetelności i zgodności z interesem ochrony środowiska, a także ma związek ze stratami polskiego przemysłu opakowań. Dla podbudowania swojego twierdzenia przytacza cały spis argumentów.
Pierwszy z nich to - w ocenie Koeko – promowanie przez COBRO toreb tzw. biodegradowalnych w sytuacji, gdy nie istnieje w Polsce żaden system selektywnej zbiorki bioodpadów. Działanie podejmowane przez COBRO nie ma sensu, bo cóż z tego, że szeroko reklamowane przez Ośrodek torby bio „nadają się do kompostowania”, skoro warunkiem kompostowania możliwego do realizowania jedynie w przemysłowych kompostowniach jest ich uprzednia selektywna zbiórka, która obecnie nie jest w ogóle w naszym kraju prowadzona.
Jak przekonuje ministra Pawlaka Koeko, w tej sytuacji torby bio rozpowszechniane w wielkich ilościach przez niektóre sieci hipermarketów z powołaniem się na opinie COBRO są mieszane z innymi odpadami uniemożliwiając ich recykling i stanowią zagrożenie dla środowiska. Co więcej na stronie internetowej COBRO znajduje się informacja, że Ośrodek wręcz „rekomenduje” torby bio. Zdaniem Koeko nie chodzi tu o jednostkową i przypadkową wypowiedź, lecz konkretny przykład braku neutralności i przejrzystości działania, której wymagać należy od jednostki państwowej.