Jak ocenia pan polskie przedsiębiorstwa na tle firm europejskich? Goszcząc w waszych nowoczesnych wnętrzach, pomyślałem sobie, że Polacy wykonali olbrzymi skok cywilizacyjny - na pierwszy rzut oka trudno odróżnić wasz zakład od niemieckiej czy austriackiej fabryki.
Możemy z dumą powiedzieć, że polski sektor MŚP zdecydowanie nie przespał ostatnich 30 lat. Transformacja ustrojowa wyzwoliła w Polakach wrodzoną przedsiębiorczość. Proszę zwrócić uwagę, jaką drogę przeszliśmy w stosunkowo krótkim okresie: od bazarowych stoisk i firm w przydomowych garażach do nowoczesnych hal przemysłowych. O jakości rodzimego przemysłu świadczy chociażby fakt, że w ostatnich latach głównym czynnikiem pobudzającym jego rozwój jest wzrost popytu na rynkach zagranicznych, które są znaczącym odbiorcą produkcji.
Jeśli chodzi konkretnie o naszą firmę, to jej rozwój, a także idący za nim rozwój infrastruktury zawdzięczamy zrównoważonej polityce finansowej prowadzonej przez nas od wielu lat. Rzeczywiście zbudowaliśmy w ostatnich latach dużą halę produkcyjną, magazynową oraz nowoczesny biurowiec, ciągle inwestujemy w rozbudowę powierzchni produkcyjnej, parku maszynowego i sprzętu kontrolnego, by lepiej sprostać wymaganiom rynku oraz zaproponować nowe produkty.
Czy postrzegacie się w roli lidera wśród polskich producentów linii technologicznych do recyklingu?
Jesteśmy polską firmą specjalizującą się w produkcji maszyn do recyklingu od wielu lat. Projektujemy i budujemy własne maszyny zaawansowane technologicznie. Nie bez znaczenia jest nawiązanie współpracy z krajowymi i zagranicznymi uniwersytetami i instytutami oraz poszerzenie kadry inżynierskiej o specjalistów z różnych gałęzi przemysłu, pracujących nad ciągłym doskonaleniem naszych linii technologicznych.
Jako jedyna firma w Polsce budujemy zarówno maszyny do produkcji regranulatów, jak i kompletne linie technologiczne do mycia odpadów z tworzyw sztucznych, dzięki czemu zapewniamy naszym klientom kompleksową obsługę od projektu, poprzez uruchomienie i szkolenie personelu, wsparcie techniczne, doradztwo oraz obsługę serwisową. Ważnym atutem jest fakt, że posiadamy serwis oraz magazyn części zamiennych na miejscu, co w polskiej branży recyklingu jest niezwykle istotne z punktu widzenia ciągłości produkcji.
Tak, wydaje się więc, że można nazwać nas liderem na rynku w tej branży.
Co, pana zdaniem, stoi za sukcesem Koltex? Czy ma tu jakiekolwiek znaczenie fakt, że jest to firma rodzinna?
Koltex PRS to rodzinne przedsiębiorstwo, w którego rozwój jego członkowie od lat angażowali wszystkie swoje siły. Budowali oni markę przez długi czas. Jestem przekonany, że to w znacznym stopniu przyczyniło się do sukcesu firmy.
Obecnie, tak jak wiele innych firm w Polsce, również Koltex PRS przechodzi proces sukcesji. Kontynuujemy więc rodzinną tradycję, łącząc doświadczenie oraz nowoczesne narzędzia pracy w oparciu o wspólnie wyznaczone cele oraz wartości.
Od lewej: Sylwia Wilk, Krzysztof Mitura, Krzysztof Wilk
Jako producent maszyn i urządzeń do recyklingu tworzyw sztucznych, Koltex jest niejako frontmanem we wdrażaniu idei gospodarki o obiegu zamkniętym. Jak rozumiecie to pojęcie?
Jako producent maszyn, z honorem pełnimy funkcję pierwszego ogniwa w działającej w dzisiejszych czasach na szeroką skalę gospodarce obiegu zamkniętego w Polsce i na świecie, tworząc nowoczesne rozwiązania z myślą o gospodarce odpadami. Wspierając ideę zielonej technologii, projektujemy nasze maszyny i urządzenia do recyklingu opierając się na koncepcji energooszczędności, zrównoważonego gospodarowania wodą oraz najwyższej wydajności pracy całych systemów do recyklingu. Wiemy, jak ważne są one w dzisiejszym wymiarze nowoczesnej gospodarki.
Oczywiście, gospodarka cyrkularna ma wymierne korzyści dla środowiska, jakości życia oraz eksploatacji surowców naturalnych. To temat na odrębny artykuł, ale pokrótce mogę powiedzieć, że recykling tworzyw sztucznych ma jeszcze wielki potencjał i przy odpowiedniej polityce legislacyjnej branża stoi przed dużymi możliwościami rozwoju w najbliższej przyszłości.