Jedną z najdłużej działających polskich firm handlowych dostarczających maszyny i urządzenia dla branży przetwórstwa tworzyw sztucznych jest wrocławskie przedsiębiorstwo P&F Wartacz. Ta rodzinna firma założona w 1990 roku, w której pracują już trzy pokolenia, posiada w swojej ofercie wtryskarki, młyny, kruszarki, schładzarki, termokonwektory, termoregulatory, taśmociągi, wyposażenie peryferyjne oraz części zamienne.
Ważnym elementem podejścia wrocławskiej firmy do klienta jest podejmowanie tematów, które jest ona w stanie odpowiedzialnie zrealizować. To szczególnie ważne w obecnej sytuacji, jaka dotknęła wszystkie podmioty działające przecież nie tylko w branży przetwórstwa tworzyw.
O to jak wygląda dzień powszedni w firmie P&F Wartacz w tym trudnym okresie, zapytaliśmy Pawła Wartacza, właściciela firmy.
- W tym szczególnym okresie funkcjonujemy w miarę normalnie mimo ogólnego zmniejszenia aktywności gospodarczej w kraju. Nasi doradcy są do zdalnej dyspozycji, zarówno z miejsca pracy, jak i z prywatnych lokalizacji. Klientom zapewniamy pełną i stałą opiekę - odpowiada Paweł Wartacz.
W magazynach firmy znajdują się obecnie wtryskarki w przedziale od 120 do 800 ton, oraz kilkadziesiąt młynów i kruszarek. Wysyłka zarówno urządzeń do formowania wtryskowego jak i innych maszyn czy też części zamiennych odbywa się bez przeszkód.
- Uruchomienia maszyn również realizowane są bez opóźnień. Posiadamy również w naszym magazynie części zamienne w odpowiednie ilości. Klientów zachęcamy do zdalnego kontaktu z nami, w razie potrzeb serwisowych służymy pomocą osobiście - mówi Filip Wartacz, sukcesor firmy.
Problem osobistych kontaktów z klientami, w znacznej mierze ograniczonymi dziś przez przepisy, P&F Wartacz rozwiązuje za pomocą autorskiego pomysłu, praktykowanego w firmie już od dłuższego czasu.
- Klientów zainteresowanych zakupem młynów i kruszarek zachęcamy do wysyłania materiałów na próby maszyn, my ze swojej strony dobieramy odpowiednią maszynę oraz nagrywamy pełne próby z materiałem klienta. Po ich zakończeniu film z testów jest udostępniany klientowi na niepublicznym kanale Youtube - tłumaczy Filip Wartacz. - Powyższy model postępowania oraz darzenie nas zaufaniem zdobytym w okresie 30 lat naszej pracy w jednej branży, umożliwia w praktyce bez ryzyka zdalny zakup naszych maszyn - dodaje.
Z drugiej strony czas urzędowego ograniczenia wizyt firma chce wykorzystać na odnowienie hali ekspozycyjnej maszyn. - Po zniesieniu ograniczeń, naszych klientów powitamy w nowej szacie naszej hali - podsumowuje Filip Wartacz.