Po 2,5 godzinach ugaszono pożar w podtoruńskim Głogowie, który w niedzielę wybuchł w hali produkcyjnej należącej do WW Ekochem - firmy zajmującej się przetwórstwem tworzyw sztucznych oraz produkcją maszyn i urządzeń dla branży polimerowej.
Straż pożarna otrzymała zgłoszenie około godz. 12.00. W akcji gaśniczej uczestniczyło 48 zastępów straży. W momencie zdarzenia zakład był nieczynny i nikt nie przebywał na jego terenie. Ogień objął powierzchnię ponad 2 tysięcy metrów kwadratowych.
W zniszczonej hali znajdowały się pomieszczenia biurowe firmy oraz specjalistyczne maszyny i urządzenia do przetwórstwa tworzyw sztucznych. Ucierpiało również kilka samochodów stojących na firmowym parkingu. W wyniku pożaru dach stalowej hali zawalił się, a konstrukcja ścian pod wpływem ognia powyginała się i zostanie rozebrana w ciągu najbliższych kilku dni.
Na terenie swojego zakładu, WW Ekochem posiada jeszcze dwie hale o podobnej wielkości, jak ta objęta pożarem. Mimo iż następny budynek znajduje się zaledwie kilka metrów dalej, w wyniku akcji gaśniczej strażacy nie dopuścili do rozprzestrzenienia się ognia na sąsiednią halę, w której składowane są surowce. Straż pożarna poinformowała, że nie doszło do zagrożenia ekologicznego. W ciągu kilku następnych dni policja pod nadzorem prokuratury będzie wyjaśniać okoliczności niedzielnego pożaru.
Prezes zarządu WW Ekochem, Piotr Wróblewski, poinformował, że dzięki akcji gaśniczej udało się uchronić surowce znajdujące się w sąsiedniej hali oraz na terenie otwartym. Nie ucierpiała również ta część firmy, w której wytwarzane są maszyny do przetwórstwa tworzyw sztucznych.
- Moce produkcyjne w zakresie produkcji maszyn i urządzeń do przetwórstwa tworzyw sztucznych nie zostały w żaden sposób ograniczone - ocenia prezes Wróblewski. - Zniszczona została m .in. część biurowa, co w oczywisty sposób spowoduje przejściowe utrudnienia w działalności firmy, jednak żadne realizowane kontrakty nie są zagrożone.
Przedstawiciele firmy szacują straty na 5 - 6 mln zł, wynikające przede wszystkim z wartości nowoczesnego wyposażenia hali produkcyjnej, chociaż w publikowanych na bieżąco doniesieniach medialnych wspominano o pożarze składowiska odpadów, czy nawet śmieci. Przypomnijmy zatem, że firma specjalizuje się kompleksowej obsłudze odbioru odpadów produkcyjnych z tworzyw sztucznych, które za pomocą recyklingu przetwarzane są w wysokiej jakości regranulaty. Przedsiębiorstwo nie prowadzi jednak handlu poużytkowymi odpadami tworzyw sztucznych.
W rozmowie z dziennikarzem Polskiego Radia PiK, Marcin Licznerski, prokurator rejonowy z Prokuratury Rejonowej Toruń - Wschód powiedział, że mamy tu do czynienia z legalnie funkcjonującym przedsiębiorstwem zajmującym przetwarzaniem tworzyw sztucznych. - Absolutnie nie można wiązać tego z serią zdarzeń polegających na podpaleniu wysypisk i składowisk śmieci - dodał prokurator Licznerski.
WW Ekochem to, obecny na rynku już 20 lat, producent maszyn do przetwórstwa tworzyw sztucznych, w tym wytłaczarek jedno- i dwuślimakowych, młynów, linii do regranulacji i recyklingu folii. Kilka lat temu WW Ekochem rozszerzył swoją działalność o compounding, posiadając w swojej ofercie różnorodne koncentraty do tworzyw sztucznych oraz oferując usługi modyfikacji tworzyw. Od samego początku firma zajmuje się również recyklingiem tworzyw sztucznych oferując przemiał tworzyw sztucznych pochodzących z procesów produkcji.
JL
Zdjęcia: Plastech.pl