Wyroby z gumy - nieodłączna część codziennego życia

Bez uszczelnień wykonanych z elastomerów nie byłoby dzisiejszych systemów wodociągowych, nie działałby sprzęt gospodarstwa domowego - pralki, zmywarki. Telewizor też trudno byłoby włączyć pilotem bez tych silikonowych guziczków (śmiech); zapewne także inne urządzenia RTV miałyby bez gumy ograniczoną funkcjonalność, więc poniekąd dotykamy jej powiązań z elektroniką. Dzięki właściwościom izolującym, guma znajduje istotne zastosowanie w energetyce. Kable w osłonach gumowych znajdziemy nie tylko w zakładach energetycznych, ale również w kopalniach, zakładach przemysłowych, czy elektrowniach wiatrowych. Elastomerowe profile wykorzystywane są w budownictwie do uszczelniania: okien drewnianych, aluminiowych i PVC, rynien, systemów wentylacyjnych, systemów fasadowych, bram garażowych. Z gumy produkuje się także izolacyjne pokrycia dachowe.

Guma to też medycyna i farmacja - korki do zamykania antybiotyków, płynów infuzyjnych, krwi i preparatów krwiopochodnych, elementy tłoczków do strzykawek jednorazowego użytku, iniektorów insulinowych (o urządzeniach medycznych już nie wspominam)… To rękawiczki lateksowe, prezerwatywy… Bez elastomerów inaczej wyglądałby współczesny sport i wypoczynek. Bieganie boso? Wędrówki po górach bez wodoodpornych butów na podeszwie typu Vibram? Surfing czy nurkowanie bez neoprenowego kombinezonu?

Gumę możemy nawet zobaczyć, pchając sklepowy wózek - wszak tym materiałem są pokryte jego kółka (choć to akurat guma marnej jakości). Możemy ją sobie nawet pożuć! Czy wiedziałeś, że bazę gumy do żucia stanowi najczęściej kauczuk butylowy? Oczywiście innego gatunku, niż ten wykorzystywany do produkcji dętek. Tak więc, parafrazując znane powiedzenie: guma może nas nie karmi, ale leczy i ubiera. A już z pewnością czyni nasze życie łatwiejszym.

Z racji swojej pracy naukowej jesteś świadkiem rozwoju polskiego sektora przetwórczego. Jakie zmiany nastąpiły w tej branży w okresie ostatnich 20 lat?

Kiedy kilkanaście lat temu rozpoczynałem swoją przygodę z branżą gumową, wielkie wrażenie zrobiła na mnie pewna walcownia, w której wykonywano sadzowe mieszanki kauczukowe. Poczułem się tak, jakbym odwiedził przedsionek piekła. Sadza była dosłownie wszędzie, a ja opuściłem pomieszczenie nieco "śniady", choć w trakcie mojej wizyty nic nie produkowano. Na szczęście przemogłem się i zostałem w tej branży na kilkanaście lat.

Teraz wielu producentów wyrobów gumowych korzysta z usług wyspecjalizowanych wytwórni mieszanek, co pozwala zachować czystość na terenie zakładu produkcyjnego. Zapewne jednak znajdą się i takie zakłady, gdzie istnieją pomieszczenia podobne do tego, które opisałem. Wszystko zależy od przemyślanych inwestycji oraz struktury i kultury organizacji… Park maszynowy również będzie miał inną wartość w małym przedsiębiorstwie, a inną w dużej firmie związanej z branżą motoryzacyjną.

Na pewno w okresie, o który pytasz, w branży gumowej zaszły istotne zmiany w recepturowaniu mieszanek kauczukowych wymuszone zmianami prawnymi, chociażby rozporządzeniem REACH. Branża poradziła sobie m.in. z ograniczeniem stosowania tlenku cynku i zakazem używania olejów wysokoaromatycznych oraz eliminuje substancje szkodliwe dla zdrowia pracowników (np. tiomocznik etylenu - ETU). Myślę, że nadal można się spodziewać dużej aktywności branży w tym obszarze, ponieważ wspomniane przepisy od czasu zatwierdzenia w 2006 r. ewoluowały i nie skupiają się już tylko na rejestracji i ocenie szkodliwości substancji, ale również na definiowaniu ograniczeń i wymagań związanych z ich obecnością w wyrobach. Jeśli dodamy do tego strategię dotyczącą substancji chemicznych na rzecz zrównoważonego rozwoju, to sektor wyrobów gumowych będzie musiał zaadaptować się do nowych wymogów regulacyjnych w niezwykle szybkim tempie.

pexels-andrea-piacquadio-38062521